Siatkarze Mickiewicza Kluczbork we własnej hali nie sprostali Exact Systems Norwidowi Częstochowa. Mimo że mecz dobrze się dla nich zaczął, to po końcowym gwizdku sędziego z trzech oczek cieszyli się przyjezdni.
Początek meczu należał do kluczborczan, którzy szybko odskoczyli od rywali na dwa oczka. Po udanej kontrze Filipa Frankowskiego wygrywali już 9:6. Przy zagrywce Jarosława Muchy Norwid próbował odrabiać straty, ale brakowało mu skuteczności w ataku. Seria bloków Mickiewicza i autowe zbicie Mikołaja Szewczyka powodowały, że podopieczni Mariusza Łysiaka kontrolowali boiskowe wydarzenia. Pojedyncze udane zagrania Damiana Koguta nie poderwały częstochowian do walki, tym bardziej, że popełniali oni mnóstwo błędów w polu serwisowym (15:21). Przy zagrywce Tomasza Kryńskiego zerwali się jeszcze do walki, ale stać było ich tylko na częściowe zniwelowanie strat (20:22). W końcówce na środku z dobrej strony pokazał się Przemysław Toma, a skuteczne zbicie Filipa Bieguna przypieczętowało sukces gospodarzy w premierowej odsłonie (25:22).
W pierwszej fazie drugiej partii goście popełniali sporo błędów, a po udanej kontrze Dawida Bułkowskiego kluczborczanie zaczęli budować sobie przewagę (5:1). Sygnał do odrabiania strat dał przyjezdnym Krystian Walczak, a udana kontra Koguta spowodowała, że częstochowianie stosunkowo szybko wrócili do gry (10:10). W kolejnych minutach dobrze grali blokiem, co pozwoliło im wyjść na prowadzenie 14:12, ale pomyłka w ataku Walczaka sprawiła, że wynik zaczął oscylować wokół remisu. Im bliżej końca seta, tym częściej zmieniało się prowadzenie. Gospodarze jednak coraz mniej skutecznie grali w ataku, a udana kontra Szewczyka spowodowała, że Norwid zbliżał się do wyrównania stanu meczu. W końcówce Mickiewicz już nie doprowadził do walki na przewagi, a Szewczyk przypieczętował wygraną gości (25:23).
W trzecim secie częstochowianie poszli za ciosem, a po czapie Muchy szybko odskoczyli od rywali na cztery oczka. Tomasz Kowalski coraz częściej na środku wykorzystywał Kamila Franczaka, a gospodarze nie mieli pomysłu na skuteczne kończenie akcji. W dodatku w ataku pomylił się Łukasz Owczarz, przez co sytuacja kluczborczan robiła się coraz trudniejsza (7:12). Pojedyncze udane zagrania Michała Szmajducha nie odmieniły obrazu gry, bo po stronie Norwida w ataku punktował Szewczyk (14:10). Ekipa z Opolszczyzny popełniała sporo błędów, a duet Kogut/Walczak prowadził częstochowian do sukcesu. Gospodarze nie wykorzystywali szans na zdobywanie punktów, mieli problemy w ataku, co odbiło się na wyniku. W końcówce Norwid dyktował warunki gry, a pomyłka w ataku Owczarza zakończyła nierówną walkę w tej części spotkania (25:18).
W czwartej odsłonie przyjezdni nie zamierzali zwalniać tempa. Uwidoczniła się ich przewaga na siatce, a po udanej kontrze Franczaka mogli kontrolować grę (7:2). Do walki Mickiewicza próbował poderwać Owczarz, ale w natarciu byli goście. W ich szeregach dobrze spisywał się duet Walczak/Szewczyk, a punkty dokładane blokiem powodowały, że Norwid utrzymywał przewagę (16:10). Dopiero przy zagrywce Bułkowskiego kluczborczanie zaczęli odrabiać straty, a po kontrze Przemysława Tomy zbliżyli się na 16:19. Udanymi zagraniami na środku odpowiadał jednak Mucha, a częstochowianie przybliżali się do sukcesu. Gospodarzy stać było jeszcze na jeden zryw, a po akcji Frankowskiego doprowadzili do stanu 21:23, ale na więcej nie było ich stać. Skuteczny atak Pawła Cieślika i popsuta zagrywka Szmajducha przypieczętowały zwycięstwo Norwida (25:22).
MVP: Mikołaj Szewczyk
Mickiewicz Kluczbork – Exact Systems Norwid Częstochowa 1:3
(25:22, 23:25, 18:25, 22:25)
Składy zespołów:
Mickiewicz: Szablewski (3), Owczarz (11), Biegun (7), Frankowski (6), Lewandowski (10), Toma (9), Jaskuła (libero) oraz Bułkowski (17), Sternik (1) i Szmajduch (1)
Norwid: Kowalski (3), Kryński (6), Franczak (8), Kogut (16), Szewczyk (17), Mucha (12), Wasilewski (libero) oraz Walczak (9), Demcio i Cieślik (1)
Zobacz również:
Wyniki i tabela TAURON 1. Ligi mężczyzn
źródło: inf. własna
