Poza drugim setem siatkarze z Częstochowy dyktowali warunki na boisku w meczu 20. kolejki. Podopieczni trenera Lebiody górowali na siatce – mieli nie tylko wysoką skuteczność w ataku, ale również dobrze punktowali blokiem. W czterech setach Norwid miał 16 skutecznych bloków. MVP wybrano Damiana Koguta.
Lepiej w mecz weszli przyjezdni, po asie Kamila Dębskiego prowadzili już 5:2, a o czas poprosił trener Lebioda. W kolejnej akcji przez środek zaatakował Łukasz Usowicz. Tym razem serię zaliczyli gospodarze i po kontrataku Damiana Koguta było 6:5. Dopiero po czasie dla szkoleniowca AGH atak skończył Daniel Grzymała (7:6). W kolejnych akcjach rozpoczęła się niepozbawiona błędów gra punkt za punkt (10:9). Przy zagrywkach Tomasza Kryńskiego częstochowianie zaliczyli serię udanych akcji (13:10, 15:10). Przerwa dla trenera Kubackiego nie wybiła z rytmu częstochowian, a do przejścia doprowadził atak Mateusza Śnieżka (16:11). W kolejnych akcjach skuteczne ataki przeplatane były z prostymi błędami (16:15). W dalszej fazie seta to częstochowianie zaczęli dyktować warunki, celnie zagrywał Mikołaj Szewczyk (21:15). Do końca sytuacja na boisku nie uległa zmianie, a kropkę nad i w tej odsłonie postawił Paweł Cieślik.
W drugiej partii gospodarze poszli za ciosem, po błędzie Śnieżka prowadzili 5:1. Krakowianie stopniowo niwelowali dystans, udany atak Borkowskiego dał im czwarty punkt (6:4). AGH skuteczne akcje przeplatało z niewymuszonymi błędami (10:8). Gdy zablokowany został Dębski, o czas poprosił trener Kubacki (12:8). Po przerwie asa dołożył jeszcze Usowicz, a serię przerwał atakiem Dębski (13:9). Krakowianie poprawili skuteczność w ataku, ale raz za razem psuli zagrywki (16:12). Również częstochowianie zaczęli popełniać błędy i gdy zablokowany został Kryński, czas wykorzystał Piotr Lebioda (16:14). Nie wybiło to z rytmu gości i po asie Karola Borkowskiego na tablicy wyników widniał remis (16:16). W kolejnej akcji ponownie AGH zapunktowało blokiem, a drugi raz grę przerwał częstochowski szkoleniowiec (16:17). Dopiero atak Koguta pozwolił wyjść z niewygodnego ustawienia (17:17). Do końca trwała zacięta walka, a wynik oscylował wokół remisu (19:20, 23:23). W decydujących akcjach zatrzymywany był Szewczyk i seta wygrało AGH.
Po bloku Usowicza częstochowianie prowadzili w trzeciej odsłonie 3:1. Krakowianie nie pomagali sobie popełniając błędy, dlatego przy stanie 9:4 o czas poprosił trener Kubacki. W kolejnych akcjach dystans utrzymywał się, mocno atakował Mikołaj Szewczyk (12:6). Przy stanie 15:8 Jóźwik zmienił Dębskiego. Warunki na boisku wciąż dyktowali jednak częstochowianie. Gospodarze raz za razem obijali blok (19:10). Krakowianie nie potrafili odwrócić biegu seta, a punktowali głównie po błędach rywali (23:15). Podwójny blok częstochowian dał im serię piłek setowych (24:15). Chociaż krakowianie obronili trzy z nich, to autowa zagrywka Jóźwika zakończyła partię.
Od początku czwartej partii goście mieli problemy z przyjęciem zagrywek Usowicza. Pierwszy punkt dla gości padł dopiero po zagrywce w siatkę środkowego (4:1). Niemoc krakowian trwała, przy stanie 6:1 o czas poprosił trener Kubacki. AGH miało problem z przebiciem się przez blok (8:1). W kolejnych akcjach mimo roszad w składzie zespół z Krakowa wciąż miał problem z przełamaniem rywali. Swobodnie atakował Tomasz Kryński. Przy stanie 14:6 drugi raz interweniował szkoleniowiec gości. Nie do zatrzymania był Kogut (17:8). W końcówce mocne zagrywki dołożył jeszcze Jarosław Mucha (21:10). Krakowianie walczyli do końca, obronili kilka piłek setowych. Punkt na wagę zwycięstwa częstochowian padł po zagrywce w siatkę Piotra Fenoszyna.
MVP: Damian Kogut
Exact Systems Norwid Częstochowa – AZS AGH Kraków 3:1
(25:17, 23:25, 25:18, 25:16)
Składy zespołów:
Norwid: Kryński (10), Usowicz (7), Kowalski (6), Mucha (10), Kogut (20), Szewczyk (10), Wasilewski (libero) oraz Walczak, Kopyść, Franczak, Antosiewicz, Cieślik (1) i Mordarski (libero)
AGH: Janusz (4), Dębski (9), Grzymała (6), Jóźwik (8), Buczek, Macyra (4), Czyrek (libero) oraz Stąsiek (libero), Piwowarczyk (2), Kraut (1), Fenoszyn (3), Borkowski (9) i Śnieżek (5)
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn
źródło: inf. własna