Michał Mieszko Gogol po dwóch latach pracy z aktualnym wicemistrzem Japonii, zmieni stanowisko w klubie. Teraz już nie będzie trenerem, a… dyrektorem sportowym. Dla Polaka to zupełnie nowe wyzwanie, ale jak przyznał – jest to przejściowa sytuacja.
Wicemistrzostwo Japonii mimo plagi kontuzji
Michał Mieszko Gogol przez dwa sezony pełnił rolę pierwszego trenera klubu JTEKTS Stings. W minionym sezonie poprowadził japońską drużynę do wicemistrzostwa kraju. Można to uznać za tym większy sukces, z uwagi na fakt, że w trakcie sezonu klub wyczerpał chyba cały limit nieszczęścia w kontekście kontuzji.
Z urazem na początku sezonu zmagał się Ricardo Lucarelli. Później podobny los spotkał Kentaro Takahashiego czy Kento Miyaurę, a do tego w trakcie Pucharu Cesarza kontuzji nabawił się Masahiro Sekita. Ten ostatni zresztą do tej pory zmaga się z problemami zdrowotnymi, przez co nie zagra na mistrzostwach świata.
Nowa rola dla Polaka
Jak się jednak okazuje, srebrny medal to za mało. Władze formacji postawiły na zmiany na ławce trenerskiej, o czym poinformowały w komunikacie na stronie internetowej klubu. O tym fakcie polski szkoleniowiec oficjalnie mówił już w maju, w rozmowie ze Strefą Siatkówki.
Michał Mieszko Gogol wciąż będzie współpracował z JTEKT Stings, ale na zupełnie innych zasadach. Zostanie dyrektorem sportowym klubu. W rozmowie na kanale „Szósty Set” odniósł się do nowego rozdziału w swojej karierze. – Klub zaproponował mi pozostanie w jego szeregach na innym stanowisku. Jestem odpowiedzialny za rekrutowanie i ocenianie zawodników oraz ich rekomendację, zwłaszcza tych zagranicznych – wyjaśnił.
„Sytuacja przejściowa”
Dla Polaka będzie to zupełnie nowa rola. Do tej pory pracował jako statystyk, asystent trenera czy trener główny. Ma za sobą przecież współpracę z Vitalem Heynenem przy reprezentacji Polski siatkarzy (2018-2021) czy epizody w PGE Skrze Bełchatów i Indykpolu AZS Olsztyn. – Ta decyzja została podjęta na przełomie lutego i marca, kiedy rynek był już zamknięty. Dlatego też zgodziłem się na to, ale jest to dla mnie sytuacja przejściowa. Gdy będę chciał poprowadzić kolejną drużynę, będę rozmawiał z klubem o dalszych krokach. Nie ma żadnego konfliktu, nawet gdyby miał być to inny zespół w lidze japońskiej – dodał Gogol.
Pracę na stanowisku dyrektora sportowego będzie łączył z rolą pierwszego trenera reprezentacji Łotwy siatkarzy. Tę funkcję pełni od 2022 roku.
Zobacz również:
Liga japońska rośnie w siłę, ale męczy zawodników? Amerykanin grzmi