Krystyna Strasz wraz z zakończeniem sezonu 2023/2024 przeszła na sportową emeryturę. Niemniej jednak doświadczona libero i reprezentantka Polski nie zamierza próżnować. 37-latka wraca z powrotem do MKS-u Dąbrowa Górnicza, by przywrócić mu chwałę sprzed dekady. Wychowanka klubu z Dąbrowy Górniczej na samym początku chce skupić się na rozwoju młodzieży. Strasz wyjaśnia Strefie Siatkówki motywy powrotu do Miejskiego Klubu Sportowego Dąbrowa Górnicza.
POWRÓT PO OŚMIU LATACH
Krystyna Strasz wraca po ośmiu lat do miejsca, w którym stawiała swoje pierwsze siatkarskie kroki. Doświadczona libero przez ponad dekadę, uwzględniając to także młodzieńcze lata, występowała w MKS-ie Dąbrowa Górnicza, z którym zdobyła najwięcej w swojej siatkarskiej karierze. Mowa o dwóch pucharach i Suerpucharach Polski, a także wicemistrzostwie oraz dwóch brązowych medalach mistrzostw Polski. Sezon 2023/2024 był jej ostatnim w bogatej karierze. Warto także dodać, że Strasz na swoim koncie posiada 22 występy w reprezentacji Polski. W 2009 roku zdobyła brązowy medal Uniwersjady w Belgradzie.
Na początku lipca bieżącego roku na łamach naszego serwisu pojawiła się długa rozmowa z Krystyną Strasz. Wówczas była siatkarka zdradziła, że pracuje w Centrum Sportu i Rekreacji w Dąbrowie Górniczej. Pochwaliła się także, że posiada w swojej głowie pomysły na to, by przywrócić dawny blask dąbrowskiej siatkówce. Przypomnijmy, że MKS-u po raz ostatni w I lidze kobiet rywalizował w sezonie 2018/2019. Klub nękany sporym zadłużeniem znikł z poziomu centralnego. W ostatnim sezonie nie było go nawet w II lidze.
W samej końcówce sierpnia doszło do oficjalnego ogłoszenia współpracy pomiędzy MKS-em Dąbrowa Górnicza, a Krystyną Strasz. Doświadczona siatkarka oraz mistrzyni Polski z 2019 roku będzie pomagać w rozwoju młodym siatkarkom, które grę w młodzieżowych zespołach łączyć będą z nauką w Zespole Szkół Sportowych im. Polskich Olimpijczyków w Dąbrowie Górniczej.
– Od dłuższego czasu rozmawiałam z władzami MKS-u o potrzebach klubu i o podjęciu współpracy. Nie ma co ukrywać, że przez sposób, w jaki klub rozpadł się kilka lat temu, środowisku siatkarskiemu Dąbrowa Górnicza nie kojarzy się dobrze. Jako dąbrowianka, wychowanka i zawodniczka na wszystkich szczeblach kariery siatkarskiej grająca w tym miejscu, bardzo zależy mi na tym, aby zmyć tę plamę – powiedziała Strefie Siatkówki Krystyna Strasz. I dodała: – W Dąbrowie Górniczej jest idealny klimat do uprawiania tej pięknej dyscypliny. Jako już sportowa emerytka postawiłam sobie za cel pomóc kolejnym wychowankom MKS-u, aby w przyszłości reprezentowały nasze miasto na parkietach Tauron Ligi – zakończyła Strasz.
Próżnowania w Dąbrowie Górniczej nie ma. Już 14 i 15 września odbędą się odpowiednio turnieje kadetek i juniorek. W każdym z nich wezmą udział po cztery drużyny. Rozgrywki mają trwać przez cały dzień w Zespole Szkół Sportowych im. Polskich Olimpijczyków w Dąbrowie Górniczej przy ul. Chopina 34.
Wyświetl ten post na Instagramie
Zobacz również:
ME U20: Skomplikowana sytuacja Polaków. Dzielnie walczyli, ale musieli uznać wyższość rywali
źródło: inf. własna