Drużyna Eczacibasi Stambuł jeszcze przed otwarciem nowego sezonu ligowego już napotkała pierwsze problemy. Z kontuzją mierzy się bowiem jedna z siatkarek, która miała być czołową zawodniczką klubu w tegorocznych rozgrywkach. Na horyzoncie pojawia się nazwisko Martyny Czyrniańskiej, która mogłaby wrócić do klubu ze Stambułu by zastąpić kontuzjowaną Amerykankę.
ŚWIETNY TRANSFER I NIESPODZIEWANY OBRÓT SPRAW
Kathryn Plummer to srebrna medalistka igrzysk olimpijskich w Paryżu i jedna z liderek swojej reprezentacji. Amerykanka zainteresowała jednak władze klubu z Turcji swoją osobą jeszcze na długo przed turniejem w stolicy Francji. Eczacibasi Stambuł ogłosił kontrakt z przyjmującą już w połowie marca. Nic dziwnego bo siatkarka wcześniej przez trzy sezony reprezentowała barwy włoskiego Prosecco Doc Imoco Conegliano, z którym zdobywała Klubowe Mistrzostwo Świata, trzy mistrzostwa Włoch, trzy Puchary i Superpuchary Włoch oraz złoto i srebro Ligi Mistrzyń. To pokaźny dorobek jak na zaledwie trzy lata spędzone w jednym klubie.
Siatkarka reprezentacji Stanów Zjednoczonych występem na igrzyskach tylko jeszcze bardziej upewniła klub w przekonaniu, że podpisanie z nią kontraktu to była dobra decyzja pod względem jej umiejętności. Nikt jednak nie był w stanie przewidzieć komplikacji zdrowotnych, które napotkały Plummer jeszcze przed startem ligi tureckiej.
MARTYNA CZYRNIAŃSKA NA RATUNEK?
– U naszej zawodniczki Kathryn Plummer, która w nowym sezonie będzie startować w naszej drużynie, latem zdiagnozowano chondromalację rzepki i naderwanie łąkotki w kolanie, w związku z czym rozpoczęto niezbędne leczenie – poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych klub ze Stambułu. Taka sytuacja jest niezwykle trudna, zwłaszcza że sezon zbliża się wielkimi krokami, a ze składu wypada jedna z kluczowych zawodniczek. Pojawia się jednak pytanie: co postanowią władze klubu i czy znajdą zastępstwo?
W świetle kontuzji Amerykanki byłoby to najsensowniejsze posunięcie Eczacibasi. I jest nawet jedno nazwisko, które mogłoby godnie zastąpić wicemistrzynię olimpijską. To Martyna Czyrniańska, która w ubiegłym sezonie miała podpisany kontrakt z klubem ze Stambułu, ale niestety urazy kostki i mięśni brzucha wykluczyły ją wówczas z rozgrywek. Polka zmieniła klub na Bahçelievler Belediyespor, który w tym sezonie wystąpi w najwyższej lidze w roli beniaminka. W sezonie reprezentacyjnym pokazała się jednak z bardzo dobrej strony i udźwignęła rolę debiutantki w najważniejszych momentach spotkań. Według portalu meridiansport.rs pozyskanie młodej przyjmującej przez dawny klub jest całkiem możliwe. Zespół ze Stambułu wcześniej dopiął transfer z beniaminkiem na zasadzie transferu wypożyczenia – teraz mógłby zwrócić się z prośbą o zablokowanie kontraktu, nie wiadomo bowiem jak długi okres rekonwalescencji czeka siatkarkę ze Stanów Zjednoczonych.
Zobacz również:
Magdalena Jurczyk: Potrzebujemy teraz dużo treningów, żeby to poskładać
źródło: eczacibasisporkulubu.org.tr, inf. własna, meridiansport.rs