Numia Vero Volley Mediolan zaczął sezon Serie A bez swojej liderki Paoli Egonu. Atakująca przeszła endoskopowy zabieg przewodów nosowych i musiała pauzować kilkanaście dni. Teraz dostała zielone światło i wraca do treningów, jednak zapewne jeszcze przez jakiś czas nie zobaczymy jej na boisku.
Zespół z Mediolanu i tak na razie radzi sobie nieźle bez swojej liderki. Co prawda w meczu o Superpuchar Włoch siatkarki Vero Volley uległy Imoco Volley Conegliano, ale dopiero po tie-breaku. Ligę z kolei rozpoczęły od dwóch wygranych za komplet punktów. Dopiero w trzeciej kolejce uległy Igor Gorgonzoli Novara 2:3.
opóźnione wejście w sezon
Egonu już przed pierwszym meczem w sezonie wiedziała, że jej występy we włoskich rozgrywkach się znacznie opóźnią. – Rozpoczyna się nowy sezon mistrzostw Włoch, na który długo czekałam. Niestety ze względu na problemy zdrowotne, które zmuszają mnie do przymusowej regeneracji, nie będę mogła wyjść z koleżankami razem na boisko. Liczyłam na krótszy okres rekonwalescencji, gdy kilka dni temu z ogromnym żalem musiałam zrezygnować z finału Superpucharu Włoch. Wrócę silniejsza niż wcześniej, a w międzyczasie będę wspierać dziewczyny, nawet jeśli spoza placu gry – informowała 5 października za pośrednictwem swojego profilu na Instagramie atakująca, która w ostatnim sezonie zdobyła brązowy medal mistrzostw Włoch oraz wicemistrzostwo Ligi Mistrzyń.
jest zielone światło na powrót
Siatkarka przeszła zabieg, a po nim musiała pauzować, zanim dostała pozwolenie powrotu na boisko. – W wyniku badań instrumentalnych przeprowadzonych u Paoli Egonu stwierdzono infekcję przewodów nosowych, która wymaga leczenia endoskopowego w celu jej ustąpienia. Leczenie zaplanowano na przyszły tydzień, a szacowany czas rekonwalescencji to kilka tygodni – zakomunikował oficjalnie klub z Mediolanu 5 października.
Teraz Egonu przeszła badania kontrolne i zespół medyczny orzekł, że siatkarka może bez przeszkód wrócić do treningu. Zapewne czeka ją teraz okres przejściowy, żeby wrócić do pełnych obciążeń i dojść do optymalnej formy, zatem pewnie w najbliższych meczach jeszcze nie zobaczymy włoskiej atakującej na parkiecie, natomiast kibice Vero Volley mogą już zacząć odliczać czas do powrotu liderki na boisko.
źródło: volleyball.it
