Pięć tysięcy złotych i mecz zawieszenia – taką karę Jelena Blagojević otrzymała od Komisji Dyscyplinarnej Polskiej Ligi Siatkówki. Przyjmująca Developresu SkyRes Rzeszów skomentowała całą sytuację za pośrednictwem mediów społecznościowych. – Absurdem jest, że w XXI wieku nie możemy mówić tego, co myślimy, co lepsze zgodnego z prawdą – napisała Serbka na Twitterze.
Zaczęło się od wpisu z 9 grudnia, w którym Blagojević skomentowała decyzję PLS o wykluczeniu Developresu z Superpucharu Polski z powodu zakażeń koronawirusem. Komisja Dyscyplinarna Polskiej Ligi Siatkówki stwierdziła, że Blagojević naruszyła Regulamin Dyscyplinarny PZPS i nałożyła na przyjmującą karę w wysokości pięciu tysięcy złotych oraz zawiesiła w prawach zawodnika na jeden mecz. Ta druga kara została warunkowo zawieszona na cztery miesiące.
Wielu kibiców stanęło po stronie Serbki, która odniosła się do zaistniałej sytuacji. – Dziękuję Wam wszystkim za słowa wsparcia. Cieszę się, że jesteście po mojej stronie. W zasadzie tu nie o to chodzi… Tu chodzi o to, żeby żeńska siatkówka w kraju, w którym gram, była na wysokim poziomie – napisała na Twitterze.
– Jestem Serbką i zawsze nią będę. Ale czuję się również Polką. Tu gram wiele lat i bardzo dobrze się tu czuję. Mówię w wielu językach, ale chyba najlepiej (w tej chwili) po polsku i uwielbiam to i jestem z tego bardzo dumna. Nie jestem buntowniczką, jestem człowiekiem, który ma swoje emocje (co pokazuję na boisku) i który ma swoje zdanie. Co do kary… absurdem jest, że w XXI wieku nie możemy mówić tego, co myślimy, co lepsze zgodnego z prawdą – dodała przyjmująca.
źródło: polsatsport.pl, twitter