Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > reprezentacje młodzieżowe > Jacek Pasiński: Widać dużą determinację w poczynaniach zespołu

Jacek Pasiński: Widać dużą determinację w poczynaniach zespołu

fot. Katarzyna Antczak

– Wszystkie te elementy, na które zwracaliśmy uwagę, dosyć dobrze funkcjonowały. Wszystko idzie w dobrym kierunku i jeśli dziewczyny dalej będą tak solidnie pracować, jak pracują do tej pory, a robią to naprawdę bardzo dobrze, to myślę, że Kalisz będzie dumny ze swojego zespołu – powiedział po pierwszych sparingach trener kaliskiego zespołu Jacek Pasiński.

Siatkarki Energa MKS-u Kalisz zainaugurowały okres sparingowy, mierząc się z reprezentacją Polski juniorek. W pierwszym meczu kaliszanki wygrały 3:1, zaś dzień później spotkanie zakończyło się remisem 2:2.

Jest to tak naprawdę nasz pierwszy mecz po przerwie spowodowanej koronawirusem, na pewno pierwszy raz w takim zestawieniu. Dużo emocji, co chyba było widać na boisku, jeszcze dużo błędów z naszej strony, ale też ogromna frajda z tego, że mogłyśmy wrócić i z powrotem grać. Atmosfera w zespole jest bardzo dobra. Myślę, że powoduje to ta różnorodność, mamy bardzo dużo młodych zawodniczek, ale też kilka bardziej doświadczonych. Mimo wszystko od pierwszego dnia znalazłyśmy wspólny język, co powoduje, że ta atmosfera jest między nami dobra i mam nadzieję, że będzie tak do końca sezonu, a to się też często przekłada na wyniki, więc liczmy na to, że tak będzie – powiedziała kapitan Ewelina Polak.

Obaj trenerzy podczas sparingów rotowali składami. – Na pewno dziewczyny potrzebują jeszcze czasu do optymalnego grania i zrozumienia się. Powiedzmy sobie szczerze, w składzie pozostały raptem cztery zawodniczki z poprzedniego sezonu. To dopasowanie i zgranie ze sobą to te elementy, których nam jeszcze brakuje. Szczególnie w takich formacjach jak rozegranie-środek, rozegranie-szybka piłka na skrzydło – to wszystko jeszcze nie funkcjonuje tak, jak powinno. Piłka jeszcze „nie chodzi”, nie lata, ale widać dużą determinację w poczynaniach naszego zespołu i z tego się bardzo cieszę – przyznał Jacek Pasiński. – Wszystkie te elementy, na które zwracaliśmy uwagę, dosyć dobrze funkcjonowały. Wszystko idzie w dobrym kierunku i jeśli dziewczyny dalej będą tak solidnie pracować, jak pracują do tej pory, a robią to naprawdę bardzo dobrze, to myślę, że Kalisz będzie dumny ze swojego zespołu. Przed sobą mamy jeszcze serię sparingów zaczynając od przyszłego tygodnia. Tego grania mamy dosyć dużo i myślę, że właśnie to granie przysłuży się temu, żeby zgrywać formacje ze sobą, co przyniesie odpowiednie efekty – dodał trener MKS-u.

Dla juniorek były to spotkania kończące zgrupowanie. – To są dwa ostatnie, kontrolne spotkania i tu dzięki dla trenera z Kalisza, który zgodził się na to granie, bo po prostu nie mieliśmy z kim zagrać. Zespół francuski miał do nas przyjechać, odmówił ze względu na koronawirusa obawiał się podróży, więc zostalibyśmy bez grania, więc jeszcze raz dzięki dla Jacka, że zgodził się na ten sparing. Dzisiejsze spotkanie oceniam bardzo dobrze, brakło nam tego doświadczenia, ale dziewczyny są młode, uczą się i mam nadzieję, że wpłynie to na nie bardzo dobrze – wyjaśnił Wiesław Popik.

źródło: inf. prasowa, opr. własne

nadesłał:

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved