Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Tauron Liga > Ewelina Polak: Nie stoimy na straconej pozycji

Ewelina Polak: Nie stoimy na straconej pozycji

fot. Michał Szymański

Już we wtorek siatkarki Energi MKS Kalisz zagrają w Policach. Dla rozgrywającej kaliskiej ekipy to gra przeciwko byłej drużynie. – To jest taki dodatkowy smaczek tego meczu, ale staram się do niego podchodzić ze spokojem i z takim pozytywnym nastawieniem – mówiła Ewelina Polak.

Energa MKS Kalisz we wtorek rozegra swój ostatni mecz w 2020 roku i w Policach zmierzy się z miejscowym Chemikiem.  – Z podróży do Polic bardzo się cieszę – przyznała kapitan kaliskiego zespołu. – Mam tam bardzo dużo koleżanek, więc miło będzie się spotkać z nimi po dłuższej przerwie. To jest taki dodatkowy smaczek tego meczu, ale staram się do niego podchodzić ze spokojem i z takim pozytywnym nastawieniem – dodała Ewelina Polak.

Aktualnie Chemik Police w ligowym zestawieniu jest za siatkarkami z Kalisza, ale na swoim koncie ma trzy spotkania mniej. – Nie zapominajmy, że to zespół, który dzierży tytuł mistrza Polski i na pewno czeka nas w Policach bardzo trudny mecz. Będziemy chciały się tam pokazać z jak najlepszej strony. Nie jedziemy w roli faworyta, ale też nie stoimy na straconej pozycji. Zamierzamy poprawić sobie humor na nowy rok. Mam nadzieję, że ten, który się kończy, zamkniemy pozytywnym akcentem – zapowiedziała rozgrywająca MKS-u.

Kaliszanki sprawiły już sobie przedświąteczną niespodziankę, zgarniając komplet punktów w starciu z liderem tabeli i niepokonanym wtedy jeszcze Developresem Rzeszów. Jednocześnie dla podopiecznych Jacka Pasińskiego była to rehabilitacja za porażkę z ŁKS-em Łódź. – Mecz z łódzkim zespołem bardzo nas podrażnił. Poza tym dochodziły do nas opinie od osób, które miały nas wspierać, a zaczęły nas krytykować. Stwierdziłyśmy, że pokażemy, na co nas naprawdę stać i dlatego wzięłyśmy się solidnie do roboty. Wprawdzie Developres Rzeszów nie zaprezentował się tak, jak w poprzednich meczach, dziewczyny były osłabione po chorobie, ale takie rzeczy też trzeba umieć wykorzystać. W momencie, kiedy w pierwszym secie odskoczyłyśmy rywalkom, to gdzieś w nas zakiełkowała myśl, że jeszcze nikomu się nie udało wygrać z rzeszowiankami, więc zróbmy to jako pierwsze, przecież nie mamy niczego do stracenia. Cieszę się ogromnie, że akurat to my jesteśmy pierwszą drużyną, która się przeciwstawiła liderowi. Zrobiłyśmy sobie dodatkowy prezent na święta – oceniła Ewelina Polak.

 

źródło: faktykaliskie.pl

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Tauron Liga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2020-12-28

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved