Jakiś czas temu w naszym portalu pojawiło się tłumaczenie wywiadu Paoli Egonu dla włoskiego wydania magazynu Vogue. Atakująca po raz kolejny mówiła o tym, że jest ofiarą rasizmu. Jednak kilka dni temu okazało się, że siatkarka nadchodzący sezon spędzi grając w barwach Vero Volley Milano właśnie na włoskich parkietach.
Po tym, jak siatkarskie Włochy obiegła informacja o zmianie barw klubowych przez Paolę Egonu, niektóre włoskie media postanowiły skomentować tę sytuację w dość specyficzny sposób. Sport raczej nie powinien krzyżować się z polityką. Obecnie kieruje nią Giorgia Meloni, premier z ramienia Fratelii D’Italia, partii o profilu narodowo konserwatywnym. Libero Quotidiano, czyli gazeta o której mowa w swoim sobotnim wydaniu opublikowała komentarz do transferu Paoli Egonu.
– Ile kosztuje walka z rasizmem? – pyta na początek swojego tekstu Alessandro Sallusti. – 800 tysięcy euro plus dodatki. Pamiętacie Paolę Egonu? Siatkarską mistrzyni, która zostawiła Włochy po to, by grać w Turcji. Mówiła, że tutaj czuje się dyskryminowana ze względu na kolor swojej skóry. Pamiętacie również Paolę Egonu, która kilka tygodni temu ze sceny Teatru Ariston w trakcie festiwalu w SanRemo nazwała nasz kraj rasistowskim państwem? Bardzo dobrze. Ta sama Paola Egonu postanowiła wrócić do rasistowskiego kraju za około milion euro. Taką kwotę zaproponowano jej w Vero Volley, bardzo szanowanym klubie który gra w Serie A i na ten moment jest pierwszą kobiecą drużyną w Mediolanie, sponsorowaną przez Giorgio Armaniego. Wiesz co Paolo Egonu? Przyjmiemy cię z otwartymi ramionami. Jak syna marnotrawnego, który po roztrwonieniu bogactwa, okresie zboczeń ideologicznych i braku miłości wraca na właściwą drogę. Teraz jednak proszę. Przestań już mówić o rasistowskich Włochach, które istnieją wyłącznie w twojej głowie. Dość odgrywania ofiary, kiedy masz tutaj wszystko i kiedy byłaś nawet chorążą na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio.
Koniec z tym wszystkim, bo teraz znamy cenę jaką dajesz swoim przekonaniom. To milion euro rocznie, mniej więcej tyle ile zarabiałaś grając dla Vakifbanku Stambuł w Turcji. To przecież także kraj, w którym szanowanie praw człowieka, tu użyjmy eufemizmu trochę kuleje.
Chcielibyśmy więc, żeby w swoim pierwszym wywiadzie po powrocie do naszego państewka przeprosiła za to, że nazwała Italię rasistowską, bo wcale taka nie jest.
Prawdopodobnie tego nie zrobi, bo przecież zawiodłaby lewicę, która ją adoptowała i po udzieleniu jej mnóstwa złych rad uczyniła ją symbolem antyprawicowym.
Nikt z prawicy nigdy przecież nie podważał włoskości dziewczyny z Cittadeli (prowincja Padwa) córki nigeryjskich rodziców. Nie podważano także jej talentu sportowego.
Droga Egonu, ciesz się więc tym milionem włoskich euro, zrezygnuj z kiepskiego politycznego towarzystwa i rób jedyną rzecz, która wychodzi ci dobrze. Graj w siatkówkę. – kończy swój komentarz dziennikarz.
Tekst oczywiście oburzył włoskie media zajmujące się bezpośrednio siatkówką. Pora więc uporządkować kilka faktów, które pokażą wam drodzy czytelnicy dlaczego ów komentarz jest skandaliczny.
– Po pierwsze: Paola Egonu podpisała kontrakt z Vakifbankiem Stambuł tylko na sezon 2022/23 na początku 2022 roku.
– Po drugie: Egonu wygrała z Włoszkami Ligę Narodów, a potem brąz Mistrzostw Świata.
– Po trzecie: Po meczu o brązowy medal miała prywatną rozmowę ze swoim menadżerem, któremu żaliła się na pewne sprawy. To stało się publiczną sytuacją, ponieważ kibice opublikowali w internecie filmik, o czym pisaliśmy tutaj (https://siatka.org/pokaz/paola-egonu-potrzebuje-przerwy/)
– Po czwarte: Paola Egonu jesienią 2022 wyjeżdża grać do Turcji, gdzie podpisała kontrakt jeszcze przed całymi wydarzeniami i komentarzami dotyczącymi rasizmu z którym się spotyka.
– Po piąte: W marcu 2023 okazuje się, że Vakifbank nie jest zainteresowany przedłużeniem umowy z włoską atakującą. Egonu wybrała więc ofertę Vero Volley Milano, a nie tę THY (drużyny sponsorowanej przez Turkish Airlines – przyp.aut) Stambuł, gdzie prawdopodobnie zarobiłaby nieco więcej.
– Po szóste: Warto sprecyzować, że Paola Egonu w Tokio została wybrana, żeby nieść flagę olimpijską, a nie była chorążą reprezentacji Włoch.
Widać już więc wyraźnie, że komentarz opublikowany w Libero Quotidiano ma charakter czysto polityczny. Paola Egonu poza publicznym wspominaniem, że jest ofiarą rasizmu nigdy nie angażowała się w politykę. Włoska lewica uczyniła z niej symbol po tym, jak publicznie pocałowała swoją dziewczynę po meczu, grając jeszcze w barwach Igor Gorgonzola Novara. Takie przedstawienie sprawy i oskarżenie Egonu o to, że za odpowiednią kwotę zapomina o swoich przekonaniach jest najzwyczajniej krzywdzące. Przypomina również w pewien sposób narrację mediów w naszym kraju.
źródło: inf. własna, volleyball.it, www.liberoquotidiano.it
