Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Arkadiusz Żakieta o swoich zagrywkach: Trener zdjął ze mnie odpowiedzialność

Arkadiusz Żakieta o swoich zagrywkach: Trener zdjął ze mnie odpowiedzialność

fot. Klaudia Piwowarczyk

Mistrz Polski w wielkim stylu pokonał Asseco Resovię Rzeszów na inaugurację sezonu we własnej hali. Jastrzębianie potrzebowali tylko trzech setów, by odprawić przyjezdnych z kwitkiem. Najjaśniejszą postacią meczu był Arkadiusz Żakieta, który wszedł w premierowej odsłonie na zmianę podwójną, a w kolejnych pozostał już w pierwszym składzie i ostatecznie zgarnął statuetkę MVP spotkania.

Wejście smoka

Inauguracja sezonu w Jastrzębiu-Zdroju rozpoczęła się od prezentacji drużyny na ten sezon. Kibice już od południa gromadzili się w hali. – Fajnie, że kibice dopisali już tak wcześnie, praktycznie trzy godziny przed pierwszym gwizdkiem. Duże brawa dla nich. Od początku do samego końca panowała świetna atmosfera – ocenił Żakieta. Początek spotkania nie układał się po myśli jastrzębian. Trener Mendez zmuszony był zmienić Łukasza Kaczmarka i Benjamina Toniuttiego. Świetne zmiany dali Arkadiusz Żakieta i Juan Finoli. Co o swoim wejściu myślał bohater spotkania? – Od połowy pierwszego seta, kiedy zaczęliśmy odrabiać straty, każdy się trochę nakręcił, dołożył coś od siebie. Tak naprawdę wynik jest zasługą całej drużyny. Ja się tylko bardzo z tego cieszę, że najpierw nasza podwójna zmiana, którą trener Mendez często robi, wypaliła i że nam zaufał na tyle, że mogliśmy dokończyć ten mecz. Pozostałe dwa sety również udało się zakończyć na naszą korzyść. Najważniejsze, że punkty zostają w Jastrzębiu-Zdroju – podsumował spotkanie Żakieta. Jastrzębianie pewnie wygrali 3:0. 

Stalowe nerwy

W pierwszej partii przy wyniku 21:24 Żakieta wszedł w pole serwisowe, z którego posłał serię trudnych zagrywek na stronę rywali. Atakujący odwrócił losy tej partii, bowiem jego zespół zwyciężył 26:24. Jak zachował stalowe nerwy w tej chwili? – Trener zdjął odpowiedzialność z moich barków. Powiedział, że mam uderzyć mocno, jak będzie dobry wyrzut i się udało – odpowiedział. Czy ten moment był przełamaniem w całej rywalizacji? – Moje zagrywki to jedno, ale przede wszystkim nasza współpraca w bloku i obronie bardzo dobrze funkcjonowała. Trener Mendez kładzie na to bardzo duży nacisk, żebyśmy jak najlepiej radzili sobie w tych elementach. Jego zdaniem im lepiej będzie to nam wychodziło na treningach, tym będzie prościej w meczach – kontynuował nowy nabytek Jastrzębskiego Węgla.

praca z legendą

Trudno nie chwalić atakującego za ten występ, bowiem zapisał na swoim koncie aż osiemnaście punktów, najwięcej ze wszystkich zawodników i zasłużenie został wybrany MVP. . Czy myśli o sobie w kategoriach kompletnego gracza? – Dzisiaj tak. Tak naprawdę rzadko zdarzają się takie mecze, które kończy się z takim jak dzisiaj procentem. Będę chciał to jak najczęściej powtarzać – zapowiedział siatkarz. Świetna forma Arkadiusza Żakiety jest efektem przygotowań do sezonu, które w dużej mierze prowadził Leszek Dejewski. Drugi trener Jastrzębskiego Węgla obchodził właśnie czterdziestolecie swojej pracy w klubie. Jak się z nim pracuje? – Fantastyczna legenda. Właśnie to jest plus klubu, że nie tylko jest trener Mendez. Nasz sztab jest bardzo rozbudowany. W jego skład wchodzą trener Leszek Dejewski, trener Henrique Furtado oraz trener Bogdan Szczebak. Wspólnie bardzo starają się mi pomóc, żeby wejść na ten najwyższy poziom – zakończył Żakieta.

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2024-09-22

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved