Bruno Woloch na swoim blogu donosi o wielkim powrocie na ławkę trenerską męskiej reprezentacji Brazylii. W sezonie olimpijskim canarinhos ma poprowadzić ponownie Bernardo Rezende, choć oficjalnie decyzja ta ma zostać ogłoszona dopiero w 2024 roku.
Kolos na glinianych nogach
Ostatni rok był bardzo słaby w wykonaniu reprezentacji Brazylii. Nie dość, że nie odniosła ona sukcesu w Lidze Narodów, przegrywając już na etapie ćwierćfinału z Polakami, to nawet nie zdobyła mistrzostwa Ameryki Południowej. W finale mistrzostw kontynentalnych musiała uznać wyższość Argentyńczyków. Na koniec sezonu strasznie męczyła się w kwalifikacjach olimpijskich, przegrywając w nich między innymi z Niemcami. Rzutem na taśmę wywalczyła awans na igrzyska olimpijskie w Paryżu, dopiero po wygranej z Włochami. Mimo że osiągnęła swój cel, to styl jej gry daleki był od idealnego. W kontekście reprezentacji Brazylii pojawiły się nawet określenia, że jest to kolos na glinianych nogach. Na dodatek po kwalifikacjach z pracy z kadrą zrezygnował Renan Dal Zotto.
Powrót wodza
Bernardo Rezende pracował już z męską reprezentacją Brazylii w latach 2001 – 2016, odnosząc z nią szereg sukcesów. Doprowadził ją do 3 z rzędu tytułów mistrza świata, dwóch złotych oraz dwóch srebrnych medali igrzysk olimpijskich, a także do 8 triumfów w Lidze Światowej (obecna Liga Narodów). Z kadrą canarinhos pożegnał się po igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro. Kilka lat później, a dokładniej w 2021 roku zaczął pracę w reprezentacji Francji, ale po fatalnym jej występie w mistrzostwach Europy szybko rozstał się z trójkolorowymi.
Przez ostatnie kilkanaście miesięcy odpoczywał od siatkówki, ale we wrześniu z Brazylii nadeszła informacja, że zostanie koordynatorem technicznym męskich reprezentacji Brazylii i będzie nadzorował współpracę seniorskiej kadry z młodzieżowymi. Okazało się, że to nie będzie jego jedyna funkcja, bowiem w sezonie olimpijskim ma znowu poderwać do lotu canarinhos. Oficjalna decyzja o jego powrocie na ławkę trenerską Brazylijczyków ma zostać ogłoszona dopiero w 2024 roku.
Zobacz również
Renan Dal Zotto: Każdego dnia dawałem z siebie wszystko
źródło: otempo.com.br
