– Po pierwszym naszym bardzo dobrym secie w drugim stanęliśmy, rywale nas przełamali i później długo wracaliśmy do swojej gry. Szkoda tego trzeciego seta, tej końcówki, że nie wygraliśmy, ale zawiercianie zasłużenie wygrali – powiedział po niedzielnym meczu z Aluronem CMC Wartą Zawiercie atakujący Trefla Gdańsk, Bartłomiej Bołądź. – Cieszę się, że wywozimy z Gdańska trzy punkty – dodał trener zawierciańskiego zespołu, Michał Winiarski. – -Zdawaliśmy sobie sprawę, że Trefl na własnym obiekcie gra dobrze zagrywką – stwierdził Dawid Konarski.
Spotkanie z zespołem z Zawiercia ocenił atakujący Trefla Gdańsk, Bartłomiej Bołądź. – Po pierwszym naszym bardzo dobrym secie w drugim stanęliśmy, rywale nas przełamali i później długo wracaliśmy do swojej gry. Szkoda tego trzeciego seta, tej końcówki, że nie wygraliśmy, ale zawiercianie zasłużenie wygrali. Szkoda, bo liga pokazuje, że każdy z każdym może wygrać, myślę, że w kilku elementach mogliśmy lepiej zagrać, myślę, że szczególnie na zagrywce. Teraz musimy się skupić na kolejnym rywalu, ponieważ już w piątek gramy z Indykpolem AZS Olsztyn, również mocną drużyną – powiedział zawodnik. – Można powiedzieć, że to ten trzeci set rozstrzygnął o wyniku. Gdyby ta partia skończyła się pomyślnie dla nas, to na pewno kolejnego seta zaczęlibyśmy z większą wiarą, motywacją, energią, czy siłą. Na pewno by to nas zmotywowało. W mecz weszliśmy bardzo dobrze, pierwszy set był super, od drugiej partii tak naprawdę Aluron zaczął grać bardzo dobrze, bardzo dobrze zaczął zagrywać, ryzykować, kończyć piłki, także był to bardzo dobry mecz w wykonaniu Zawiercia. Psuliśmy dziś dużo zagrywek, uzyskaliśmy mało asów, także to ryzyko się nie opłaciło dzisiaj w tym meczu. Musimy się na tym skupić i to poprawić, bo to jest najbardziej efektywne w naszych meczach. Jeśli my dobrze zagrywamy, to o wiele łatwiej się nam gra i wynik się przechyla bardziej na naszą korzyść – dodał Patryk Niemiec.
Niedzielny mecz był wyjątkowy dla Michała Winiarskiego, który w Gdańsku spędził ostatnie sezony jako szkoleniowiec. – Kiedy jest mecz tych emocji już się tak nie czuje, Myśli się o tym, co się dzieje na boisku, nie ukrywam jednak, że sam powrót, wjazd do miasta przywołuje wspomnienia, hala dodatkowo znajduje się blisko miejsca, w którym mieszkałem – przyznał. – Trefl bardzo agresywnie zaczął pierwszego seta, byłem przekonany, że ten set będzie dla nas trudny. Nie mieliśmy wcześniej szans na trening w tej hali, gabarytowo jest to duża różnica. Cieszę się, że wytrzymaliśmy ciężki moment, w trzecim secie mieliśmy po swojej stronie dużo kontr, których nie wykorzystaliśmy dlatego skończyliśmy go na przewagi. Czwarty set to była bardzo dobra gra z naszej strony, dużo obron, konsekwentnie w ataku. Cieszę się, że wywozimy z Gdańska trzy punkty – powiedział opiekun Aluron CMC Warty Zawiercie. Teraz przed zespołem tydzień czasu na przygotowania do Pucharu Polski. – Od nie pamiętam kiedy mamy teraz tydzień na przygotowania. Chciałbym, żebyśmy nabrali dużo sił, dużo pozytywnej energii i mam nadzieję, że ten mecz nam w tym pomoże. Cieszę się po tym meczu z gry w obronie, w asekuracji. Zrobiliśmy tutaj dużą różnicę – zakończył Michał Winiarski.
-Zdawaliśmy sobie sprawę, że Trefl na własnym obiekcie gra dobrze zagrywką, potem jednak my zaczęliśmy zagrywać dużo lepiej, fajnie też graliśmy systemem blok-obrona, wykorzystywaliśmy kontrataki. Nie było paniki po pierwszym secie, wiedzieliśmy, że dobrze gramy na side out, póżniej poprawiliśmy tylko trochę zagrywkę – powiedział Dawid Konarski. Zawiercianie teraz już myślami są przy finałach Pucharu Polski. – Każda z czterech drużyn, która zameldowała się w finałach Pucharu Polski prezentuje wysoki poziom i możemy liczyć na ciekawy turniej. Na razie cieszymy się, że zgarnęliśmy trzy punkty na wyjeździe z trudnym przeciwnikiem, teraz mamy tydzień przygotowań do Pucharu Polski. To będzie nasze piąte spotkanie z ZAKSĄ i może jeszcze nie ostatnie w tym sezonie. My wyjdziemy zmotywowani, chcemy się zrewanżować i zagrać w finale o Puchar Polski – zakończył atakujący.
źródło: inf. własna, pls.pl, Trefl Gdańsk - materiały prasowe