Lokomotiw Kaliningrad dość niespodziewanie zdobył mistrzostwo Rosji i to zaledwie w trzy lata od powstania klubu. Co prawda już dwa lata temu zespół uplasował się na drugim miejscu, a w zeszłym roku grał w półfinale w momencie przerwania rozgrywek z powodu koronawirusa, ale w tym sezonie nawet trener Andriej Woronkow przyznał, że do pewnego momentu nie wierzył, że drużynę stać na awans do finału.
– Po dwóch przegranych setach odżyliśmy i po prostu wytrzymaliśmy – powiedział trener Lokomotivu. – Teraz czuję satysfakcję z dobrze wykonanej pracy. Długo szliśmy do zwycięstwa w mistrzostwach Rosji. Gdyby w grudniu ktoś mi powiedział, że zagramy w finale, nie uwierzyłbym. Pokazaliśmy charakter, poczuliśmy, że możemy wygrać i zrobiliśmy to.
MVP całego turnieju Final Six została Irina Woronkowa, kapitan Lokomotiwu, która przyznała, że w tej męczącej końcówce sezonu, drużynie pomogli kibice, którzy licznie zjechali do Kazania, żeby wspierać zespół. – Koncentracja była kluczem do sukcesu. Udało nam się zebrać siły, poprawić blok, uszczelnić obronę i kontratakować. Zagraliśmy również lepiej serwisem, co odrzuciło siatkarki Dynamo od siatki. Jesteśmy mocni w grze zespołowej, cała drużyna odniosła zwycięstwo. Ciężko było wszystkim w Final Six, bo w tym ciężkim sezonie, wszyscy byli zmęczeni. W tym formacie rozgrywek nie było miejsca na błędy, trzeba było ugrać jak najwięcej i zrobiliśmy to. Wielu naszych fanów przyjechało do Kazania, czuliśmy się z nimi bardzo pewnie.
źródło: inf. własna, vc-lokomotiv.com
