– Mimo że jesteśmy w Turcji, to kibice nas tak nieśli, że mam wrażenie, samo się trochę wygrało. W trzecim secie rzeczywiście Amerykanie postawili nam się zagrywką, ale przy tej publiczności można grać cały czas – mówił w rozmowie z Polsatem Sport po wygranej z USA 3:0 Sebastian Adamczyk, środkowy reprezentacji Polski.
TO NIE PIERWSZY RAZ, A EMOCJE WIELKIE
Reprezentacja Polski rozpoczęła Siatkarską Ligę Narodów od wygranej z reprezentacją USA 3:0. Polacy kontrolowali przebieg meczu od początku po sam koniec. W dodatku działo się nie tylko na boisku, ale i na trybunach, na których zgromadziła się liczna delegacja kibiców z Polski.
– Ciężko mi nawet coś powiedzieć. To nie jest mój debiut, ale te emocje są niewyobrażalnie duże. Mimo że jesteśmy w Turcji, to kibice nas tak nieśli, że mam wrażenie, samo się trochę wygrało. W trzecim secie rzeczywiście Amerykanie postawili nam się zagrywką, ale przy tej publiczności można grać cały czas. Czułem się bardzo dobrze i cieszy mnie postawa naszej drużynie – powiedział w rozmowie z Polsatem Sport Sebastian Adamczyk, środkowy reprezentacji Polski.
I dodał: – Czułem się, jakbyśmy grali u siebie. Może to nie była taka liczba osób, bo u nas jest pełna hala, ale jak na tę ilość osób, to kibice dali czadu. Dziękujemy wam z całego serca, bo bez was byłoby ciężko – stwierdził polski środkowy, który w meczu przeciwko reprezentacji Stanów Zjednoczonych na swoje konto zapisał łącznie 8 punktów (4 atak, 2 blok, 2 zagrywka) i atakował ze skutecznością 57%.
DOBRA ROBOTA
Biało-czerwoni potrzebowali trzech setów, by pokonać ekipę zza oceanu. Dwie pierwsze partie to wyraz kontroli i dominacji. Niemniej jednak w trzeciej nie obyło się bez ciekawej końcówki, bowiem podopieczni trenera Nikoli Grbicia mieli dwie piłki setowe (24:22), by wykorzystać dopiero trzecią w grze na przewagi (26:24).
– Tak naprawdę nie wiedzieliśmy kto wyjdzie. Jedynie znaliśmy ich dwunastkę. Na dobrą sprawę byliśmy przygotowani na wszystko. Mieliśmy rozpisane mniej więcej to, jak każdy atakuje. Musieliśmy się w trakcie meczu dostosować. Cieszę się, że szybko na to zareagowaliśmy i zaczęliśmy dyktować warunki tego meczu. Wykonaliśmy dobrą robotę. Jest parę rzeczy, które możemy poprawić, bo zawsze może być lepiej. Cieszmy się, bo wygraliśmy 3:0, zwłaszcza że dogonili nas w trzecim secie i zaczęli grać lepiej. Wyszliśmy obronną ręką i udało się wygrać – zakończył Sebastian Adamczyk.
Zobacz również:
Wyniki i tabela Ligi Narodów mężczyzn
źródło: polsatsport.pl
