Lukas Kampa poznał diagnozę po urazie, jakiego nabawił się na początku meczu z Asseco Resovią Rzeszów. Rozgrywającego czeka dłuższa przerwa, gdyż problemem jest naderwanie mięśnia.
Pechowe starcie
Lukas Kampa nie zaliczy do udanych wyjazdowego spotkania z Asseco Resovią Rzeszów. W końcówce pierwszej odsłony rozgrywający Trefla Gdańsk poczuł ból w łydce. Opuścił boisko i nie wrócił na nie już do końca meczu. Dzień po meczu Trefl Gdańsk wydał komunikat o stanie zdrowia rozgrywającego. Jak się okazuje, do gry nie wróci już przez dłuższy czas. Uraz niemieckiego siatkarza jest poważny.
Kilka tygodni przerwy
Rozgrywający gdańskiej drużyny przeszedł szczegółowe badania, które wykazały naderwanie mięśnia brzuchatego łydki. To oznacza dłuższą przerwę w grze. Patrząc na obecną sytuację w tabeli Trefla Gdańsk oraz fakt, że do rozegrania zostały ostatnie cztery spotkania fazy zasadniczej, istnieje zagrożenie, że Kampy możemy już w tym sezonie nie zobaczyć na boisku. Wszystko zależne jest od procesu rehabilitacji. Ostatnie starcie fazy zasadnicze gdańska drużyna zagra we własnej hali przeciwko Indykpol AZS-owi Olsztyn w przedostatni weekend marca.
Gdańskie lwy z pewnością do końca będą jednak walczyć o udział w fazie play-off. Jak na razie nadal mają na to szanse.
Lukas Kampa przeszedł już kompleksowe badania, które wykazały naderwanie mięśnia brzuchatego łydki. W związku z tym, naszego kapitana czeka teraz kilkutygodniowa przerwa w treningach oraz występach na parkietach @PlusLiga_.
Lukas, życzymy Ci szybkiego powrotu do zdrowia 💛🖤 pic.twitter.com/2S1v6WBsYk
— Trefl Gdańsk (@Trefl_Gdansk) February 25, 2025
Zobacz również:
Lukas Kampa z nową, istotną rolą w Niemieckiej Federacji Siatkarskiej
źródło: Trefl Gdańsk - Twitter