– Mamy ciężki terminarz i na pewno czuć było zmęczenie. Cieszy to, że w najtrudniejszych momentach potrafiłyśmy znaleźć dobre rozwiązania i mogłyśmy zdobywać punkty. To dla nas ważne, że 3 punkty zostały w Rzeszowie powiedziała na łamach serwisu nowiny24.pl w rozmowie z Markiem Blujem libero Developresu Rzeszów, Aleksandra Szczygłowska.
Obroniły fotel lidera
Siatkarki Developresu Rzeszów w meczu na szczycie TAURON Ligi pokonały we własnej hali PGE Grot Budowlanych Łódź. Emocji nie brakowało, ale ostatecznie komplet oczek został w Rzeszowie. – Był to jeden z kluczowych meczów, do których się przygotowywałyśmy. Mamy ciężki terminarz i na pewno czuć było zmęczenie. Cieszy to, że w najtrudniejszych momentach potrafiłyśmy znaleźć dobre rozwiązania i mogłyśmy zdobywać punkty. To dla nas ważne, że 3 punkty zostały w Rzeszowie – powiedziała libero gospodyń, Aleksandra Szczygłowska.
Przyjezdne nacisnęły rzeszowianki w premierowej odsłonie, ale w kolejnych nie potrafiły pójść za ciosem. – Takie momenty się zdarzają. W drugim secie znalazłyśmy na to rozwiązanie i dzięki temu wygrałyśmy go. Chodzi o to żeby wyciągać wnioski z takich sytuacji, jaka wydarzyła się w pierwszym secie. Cieszę się, że wygrałyśmy to spotkanie, ponieważ w końcowym rozrachunku może się to liczyć – stwierdziła defensywna zawodniczka Developresu.
Lutowe wyzwania
Przed podopiecznymi Michała Maska trudny okres, bowiem mecze ligowe będą przeplatały rywalizacją w play-off Ligi Mistrzyń, a w międzyczasie czeka je jeszcze turniej finałowy Pucharu Polski. – To był ostatni moment, żeby trochę mocniej popracować na siłowni. Przed nami ciężki pod względem fizycznym okres, bo będzie dużo wyjazdów i mało czasu na regenerację. Większość zespołów, które zagrają w pucharze, ma jednak podobną drogę. Trzeba zakasać rękawy i dać z siebie maksa. Zrobimy wszystko, abyśmy wróciły z nim do Rzeszowa – podkreśliła libero rzeszowskiej drużyny.
Dla niej istotna będzie nie tylko walka o Puchar Polski, ale również rywalizacja w play-off Ligi Mistrzyń z Allianzem MTV Stuttgart. – Będą to różne mecze, każdy z nich będzie miał dużo innych emocji. Będziemy starać się zdobyć puchar, z Allianzem Stuttgart też będziemy chciały wygrać i awansować dalej, ale też wiemy, że w lidze mistrzyń droga jest dłuższa. Najpierw chcemy się skupić na jednym, a potem przejdziemy do drugiego – zakończyła Aleksandra Szczygłowska.
Zobacz również:
TAURON Liga: Spore pretensje, złość i roczarowanie. Siatkarki nie kryły emocji po hicie
źródło: nowiny24.pl