23. kolejka PlusLigi rozpoczęła się w Bełchatowie, gdzie Skra Bełchatów podjęła Stal Nysę. Mecz dobrze rozpoczęli gospodarze, którzy bez większych problemów zapisali na swoim koncie inauguracyjną partię. W kolejnych partiach rywalizacja bardziej się zaostrzyła, a o ostatecznych rezultatach decydowały końcówki. W nich lepsi byli podopieczni trenera Gheorghe Crețu.
MOMENTY TO ZA MAŁO
Efektownie zawody rozpoczął sam Amin Esmaeilnezhad, który skończył atak i posłał dwa asy (4:0). Grę przerwał Gheorghe Cretu. Bełchatowianie wypracowali sobie spory bufor po bloku na Remigiuszu Kapicy i jego autowym ataku (8:4). Ekipie z Opolszczyzny zajęło nieco czasu na włączenie się do gry. Patryk Szczurek pracował w polu serwisowym, a Zouheir El Graoui atakiem i blokiem (9:8). Po chwili na dobre obroty wszedł także Michał Gierżot, nawiązała się równa walka (14:13), lecz nie na długo. Nieustannie inicjatywą wykazywali się miejscowi, którzy byli znacznie bardziej skuteczniejsi. Ich gra jednak falowała, kilkukrotnie własnymi błędami w ataku wyciągali dłoń do rywala (18:17). Niezawodny w ataku był za to irański atakujący, wtórował mu Miran Kujundzić. Ostatnie słowa należały do Łukasza Wiśniewskiego i Amina (25:20).
LIDER PRZECHYLIŁ SZALĘ
Z początku żadna z przewag nie była stabilna (4:4). Nawet po dwóch kontratakach i zatrzymaniu Michała Gierżota Skra nie cieszyła się z trzypunktowej zaliczki zbyt długo, sprytnie wykorzystywali bełchatowski blok goście, samemu go również stawiając na Kujundziciu (11:11). W połowie odsłony nawiązała się równa gra punkt za punkt. Przez moment to Stalowcy mieli dwa oczka do przodu, jednak błędami własnymi ponownie obie formacje znajdowały się w punkcie wyjścia (17:17). Nadal trwało naprzemienne punktowanie obu drużyn. Po zbiciu Kujundzicia Skra miała piłkę setową (24:23), ale losy drugiej części ważyły się w grze na przewagi. Ciężar gry na swoje barki wziął Amin, który najpierw zakończył długą akcję atakiem z lewej flanki, a po chwili posłał asa (27:25).
SKRA NIE POZWOLIŁA NA REMIS
Kolejną część zainicjował punktowym serwisem Bartłomiej Lemański (5:3). Już w pierwszych akcjach zespoły wymieniły się punktowymi blokami. Ponownie we znaki wdał się Amin, który swoim atakiem i asem wyraźnie poprawił sytuację Skry (11:7). Gra zaczęła toczyć się punkt za punkt. Niewiele w szeregi Stalowców wniósł as Gierżota (14:12), tym samym niewiele później odpowiedział Łukasz Wiśniewski (17:13). Pewnie po triumf kroczyli gospodarze. Liderem i motorem napędowym ekipy z Opolszczyzny był El Graoui, który zachowywał bardzo wysoką skuteczność (18:16). Po chwili blok dołożył Gierżot (18:17). Nieustannie formacja z Nysy traciła tylko oczko, ale nie zdołała przełamać bariery (21:20). W długich akcjach sposób na powodzenie znaleźli Amin i Kujundzić (25:22).
MVP: Miran Kujundzić
PGE GiEK Skra Bełchatów – PSG Stal Nysa 3:0
(25:20, 27:25, 25:22)
Składy zespołów:
Skra: Esmaeilnezhad (23), Kujundzić (15), Perić (12), Lemański (7), Wiśniewski (4), Łomacz (1), Buszek (libero) oraz Nowak, Szalacha
Stal: Gierżot (16), El Graoui (15), Dulski (7), Kramczyński (3), Zerba (3), Szczurek, Szymura (libero) oraz Kapica (7), Kosiba
Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi – faza zasadnicza
źródło: inf. własna