Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > PlusLiga. Szalony mecz w Gorzowie. Walcząca Stal Nysa i szalone zwroty akcji

PlusLiga. Szalony mecz w Gorzowie. Walcząca Stal Nysa i szalone zwroty akcji

fot. Aleksandra Suszek

21. kolejka PlusLigi ledwo się zaczęła, a już dostarcza kibicom wielu wrażeń. Piątkowy pojedynek między Cuprum Stilon Gorzów a PSG Stalą Nysa zakończył się podziałem punktów. Oba zespoły miały lepsze i gorsze chwile, a całość zakończyła się wygraną gorzowian w tie-breaku – 16:14.

MOMENT NIEMOCY ZADECYDOWAŁ

Spotkanie rozpoczęło się od bardzo wyrównanej gry punkt za punkt (7:7). Tuż po niej drastycznie opadła skuteczność Stalowców, po kontrach Kamila Kwasowskiego, asie Marcina Kani czy błędzie w ofensywie Stilon miał aż sześć oczek do przodu (14:8). Po stronie ekipy z Nysy panowała całkowita bezradność, pracowali solidnie w obronie gospodarze. Po chwili zaczęła się kolejna gra punkt za punkt, doszło do namiastki rywalizacji pomiędzy Kwasowskim a Zouheirem El Graouim. W dalszym ciągu naprzemiennie punktowały obie ekipy, ale Stilon utrzymywał sześć oczek zaliczki (20:14). Po chwili miejscowi dołożyli dwa bloki z rzędu (22:14). Stilon objął prowadzenie po dwóch błędach drużyny z Opolszczyzny (25:17).

ZŁOTA ZMIANA

Przyjezdni od startu drugiej części postawili na wywieranie presji zagrywką (3:0). Atutem Stilonu był natomiast blok – po kontrach i zatrzymaniu Wojciecha Włodarczyka tablica wyników wskazała na remis, na boisko zawitał Michał Gierżot. Po kolejnych bloku gospodarze wygrywali już trzema i czterema punktami (7:4, 9:5). Goście w mgnieniu oka wzięli się do pracy, po punktowym bloku i dwóch asach Keliana Motty Paesa wygrywali 10:9, grę przerwał Andrzej Kowal. Wynik zaczął zmieniać się jak w kalejdoskopie po chwili remisu. Najpierw miejscowi mieli trzy oczka zaliczki po kontratakach Seweryna Lipińskiego, by po ataku i asie Gierżota panował remis (16:16). Ciężar gry na swoje barki zaczął brać Nicolas Zerba, po jego bloku Stal odjechała na dwa oczka, po chwili dołożył atak (19:17, 20:18). Odpowiedział mu Chizoba Neves Atu (22:22), ale w kluczowym momencie dał o sobie znać dwukrotnie atakiem Michał Gierżot, przyjęcia nie utrzymali gospodarze (24:22). Goście wyrównali po uderzeniu z piłki przechodzącej Dominik Kramczyński (25:22).

ZWROTY AKCJI, WYRÓWNANA GRA

Stalowcy poszli za ciosem, ponownie ich sprzymierzeńcem była zagrywka, a także blok. Często punktował Gierżot (3:1), by po chwili inicjatywę przejęli jego kompani. Motta Paes równomiernie rozprowadzał grę. Gospodarze wraz z czasem zaczęli poprawiać swoją skuteczność, dobrze spisywali się Chizoba Neves Atu i Marcin Kania, po atakach których ekipa z zachodu Polski złapała kontakt (9:8). Wówczas rozpoczęła się wyrównana gra punkt za punkt, po stronie Stilonu raz po raz uderzał Chizoba. Gorzowianie zyskali inicjatywę po dwóch autowych atakach rywali. Wynik nadal był remisowy, obie ekipy podejmowały ryzyko w ofensywie i polu zagrywki (17:16). Gra toczyła się punkt za punkt, a jej losy wyjaśniły się dopiero w długiej grze na przewagi. Kąsali wyraźnie zagrywką goście, posiadając dwie piłki setowe. Towarzyszyły im jednak trudności w ataku. Po zatrzymaniu Remigiusza Kapicy zwycięsko z odsłony wyszli miejscowi (30:28).

Z TEMPEM

Wzorem poprzednich odsłon – przewagę wypracowali Stalowcy (4:1). Momentami dochodziło do długich wymian, kontratak Kamila Kwasowskiego dał remis (7:7). Nie na długo, inicjatywa niezmiennie należała do drużyny z Nysy, która była aktywna blokiem. Pracował od początku części Gierżot, który ponownie pokazał się atakiem i zagrywkami (14:9). Bezradni stali się gorzowianie, nie mieli argumentów w ataku (19:12). Druga przerwa pozwoliła zniwelować gospodarzom dystans, ale tylko do trzech oczek. Z wolniejszym tempem przypieczętowali tie-breaka Stalowcy po asie Michała Gierżota i autowej zagrywce miejscowych (25:19).

ZAŻARTE PRZECIĄGANIE LINY

Kolejne dobre otwarcie należało do Stali, która punktowała po kontrach (3:0). Stilon odpowiedział blokiem i zagrywką (4:4). Było to zwiastunem niezwykle zaciętej gry punkt za punkt. Z oczkiem przewagi na zmianę stron schodzili goście po asie El Graouiego. Żadna z drużyn nie ustępowała po sam koniec (12:12). Dopiero blok na Kapicy wyprowadził zespół z województwa lubuskiego na dwupunktowe prowadzenie (14:12). Spotkanie przedłużył Kelian Motta Paes, który ustrzelił asa do linii (14:14). Spotkanie zakończyło się już po chwili po tym, jak ze środka zaatakował Kania, a w aut zaatakował Kapica.

MVP: Chizoba Neves Atu

Cuprum Stilon Gorzów – PSG Stal Nysa 3:2

(25:17, 22:25, 30:28, 19:25, 16:14)

Składy zespołów

Cuprum Stilon: Lipiński (15), Desmet (12), Kania (13), Neves Atu (23), Kwasowski (19), Todorović (1), Granieczny (libero) oraz Lorenc, Taht, Stępień, Strulak

Stal:  El Graoui (16), Motta Paes (6), Kramczyński (7), Kapica (21), Zerba (8), Włodarczyk (5), Szymura (libero) oraz Gierżot (20), Dulski (1), Kosiba, Szczurek

 

Zobacz również:

Wyniki i tabela PlusLigi

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2025-01-17

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2025 Strefa Siatkówki All rights reserved