– Był to mój pierwszy mecz w wyjściowej szóstce. Towarzyszyły mi większe emocje. Na początku spotkania pojawił się lekki stres, ale po pierwszych kilku piłkach ustąpił i wszystko jakoś się potoczyło – powiedział Michał Grabek, przyjmujący PSG KPS-u Siedlce, który poprowadził swój zespół do wygranej z BAS-em Białystok.
Wrócili do wygrywania
Siatkarze PSG KPS-u Siedlce wrócili na zwycięskie tory. W pierwszym meczu w 2025 roku przed własną publicznością pokonali REA BAS Białystok. O ile jednak dwie pierwsze odsłony toczyły się pod ich dyktando, o tyle w dwóch kolejnych rywale byli o włos od doprowadzenia do tie-breaka. – Dwa pierwsze sety były dla nas prostsze. Grało nam się łatwiej, ale w kolejnych przeciwnicy wrócili do dobrej gry, a my musieliśmy na nowo odnaleźć swój rytm. W czwartym secie o naszym zwycięstwie zadecydowało kilka piłek. Udało nam się jednak wygrać i jesteśmy bardzo szczęśliwi z tego zwycięstwa, tym bardziej, że graliśmy we własnej hali. Chcemy, aby była ona zawsze naszym atutem – powiedział przyjmujący gospodarzy, Michał Grabek.
Nieoczywisty bohater
Został on jednym z bohaterów spotkania z BAS-em, bowiem razem z Krzysztofem Rykałą poprowadził swój zespół do zwycięstwa. Zapisał na koncie 17 punktów, co jest jego rekordem punktowym w debiutanckim sezonie na zapleczu PlusLigi. – Był to mój pierwszy mecz w wyjściowej szóstce. Jestem szczęśliwy z szansy, którą otrzymałem od trenera. Towarzyszyły mi większe emocje. Na początku spotkania pojawił się lekki stres, ale po pierwszych kilku piłkach ustąpił i wszystko jakoś się potoczyło – przyznał młody przyjmujący.
Pozytywna niespodzianka
Podopieczni Witolda Chwastyniaka są rewelacją trwających rozgrywek. Mimo że na początku 2025 roku przytrafiła im się wpadka w Toruniu, to wciąż są wiceliderem tabeli. Wprawdzie do prowadzącego CHKS-u Chełm tracą już 14 punktów, ale nad trzecią Visłą Bydgoszcz mają 5 oczek przewagi. – Może nie nastawialiśmy się aż na tyle zwycięstw, ale od początku sezonu celowaliśmy w play-off. Znaliśmy naszą wartość i wiedzieliśmy, jaką grę możemy prezentować. Kolejne zwycięstwa dodają nam pewności siebie, a każde punkty są dla nas znaczące – zaznaczył zawodnik siedleckiej drużyny.
Kierunek Nowa Sól
W najbliższej serii gier KPS zmierzy się z Astrą Nowa Sól. Wprawdzie będzie faworytem spotkania, ale podopieczni Konrada Copa wzmocnieni Jakubem Rybickim i Kamilem Durskim na pewno spróbują pokusić się o niespodziankę. – Astra jest od nas niżej w tabeli, ale na pewno będzie bardzo mocno walczyła z nami. Już przygotowujemy się do meczu z nią, ciężko trenujemy w tym tygodniu i mam nadzieję, że dopiszemy kolejne 3 punkty do naszego dorobku w tabeli – zakończył Michał Grabek.
Zobacz również
Drużyna dokonała niemożliwego. Obroniła osiem meczboli i wygrała
źródło: siatka.org