Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > I liga mężczyzn > I liga siatkarzy: Kandydat do awansu nie wstrzymuje walca

I liga siatkarzy: Kandydat do awansu nie wstrzymuje walca

fot. CHKS Chełm - Facebook

Ani na moment tempa nie zwalnia chełmski walec. Siatkarze ChKS-u z powodzeniem otworzyli 19. kolejkę fazy zasadniczej, wygrywając na wyjeździe z BBTS-em Bielsko-Biała 3:0. Zespół z południa Polski miał swoje momenty, których nie wykorzystał. Lider tabeli odniósł 18. zwycięstwo w sezonie. Statuetką MVP wyróżniony został rozgrywający chełmian – Jay Blankenau.

BBTS NIE WYKORZYSTAŁ SZANSY

Niemalże od razu dwupunktową zaliczkę mieli chełmianie po punktowym bloku Łukasza Swodczyka (3:1). Falowało przyjęcie bielszczan, obydwie ekipy wraz z czasem nie kończyły pierwszych akcji, na czym lepiej wyszedł BBTS. Po asie Bartłomieja Zawalskiego był remis (8:8). Presję zagrywką wywierali gospodarze, a przyjęcia nie utrzymywali goście. Zespoły wymieniły się blokami z nastawieniem na miejscowych (13:11). Gra obydwóch formacji falowała – zwłaszcza z ataku (15:15). W polu serwisowym solidną pracę wykonywał Szymon Romać, przy jego zagrywkach podopieczni Sergieja Kapelusa odjechali na 3 oczka (18:15). Po chwili gry punkt za punkt wyraźny impuls ekipie z Chełma dał blok w długiej wymianie, Bartosz Pietruczuk zaatakował w aut (21:21). Zwrotom akcji nie było końca – dwa bloki Mateusza Zawalskiego stworzyły szansę (24:22). BBTS nie wykorzystał okazji, ciężar gry na swoje barki wziął Tomasz Piotrowski. Po grze punkt za punkt seta dwoma kontratakami zakończył Łukasz Łapszyński (29:27).

CIERPLIWY CHKS, NIESKUTECZNY BBTS

W drugiej partii to drużyna z województwa śląskiego miała na starcie więcej argumentów po swojej stronie (8:4). Nie mogli odnaleźć się przyjezdni, którzy popełniali błędy, a także nadziewali się na bielski blok. Asem popisał się Romać (14:10). Po raz kolejny ChKS przetrzymał moment naporu, a energii dodał skończonym kontratakiem i asem Piotrowski (14:12). Mimo dobrego przyjęcia gospodarze nie kończyli pierwszych akcji, co w dalszej perspektywie po autowym ataku obróciło się przeciwko nim (18:18). Po sam koniec seta falowała ofensywa BBTS-u. W końcówce nie obyło się bez wymiany bloków (22:22). Rozhulał się na siatce Jay Blankenau, który zapunktował blokiem i drugą piłką. Ekipa z południa Polski musiała upatrywać kolejnej szansy w trzeciej części po przegranej bardzo długiej wymianie i autowym ataku Pietruczuka (25:22).

CHKS WYSZEDŁ LEPIEJ NA FALOWANIU

Kolejna część układała się po myśli bielszczan (5:2). Na asa Mateusza Zawalskiego w mgnieniu oka dwoma odpowiedział Jędrzej Goss (5:5). Przy zagrywkach Piotrowskiego mylili się w ataku bielszczanie, Mariusz Marcyniak dodał blok (9:6). Wynik gwałtownie uciekał BBTS-owi, który w dalszym ciągu nie był skuteczny w ataku (13:8). Wystarczył blok Pietruczuka i autowy atak Łapszyńskiego, by chełmianie dynamicznie wytracili całą zaliczkę (14:14). Za ciosem nie poszedł jednak zespół z Bielska-Białej, który poszedł za przykładem. Trzy błędy w bliskim odstępie dały spokój gościom przed decydującą fazą seta (19:15). Utrzymywali się na dystansie liderzy tabeli. W końcówce asa ustrzelił Blankenau, a wszystko blokiem wyjaśnił Goss (25:20).

MVP: Jay Blankenau 

BBTS Bielsko-Biała – CHkS Chełm 0:3
(27:29, 22:25, 20:25)

Składy zespołów:

BBTS: Janus, Zawalski M. (3), Dębski (3), Zawalski B. (2), Romać (3), Pietruczuk (3), Biniek (libero) oraz Bereza, Szwed, Kowalczyk
ChKS: Łapszyński (5), Goss (4), Swodczyk (2), Piotrowski (3), Blankenau (2), Marcyniak (2), Fijałek (libero)

Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi siatkarzy

źródło: siatka.org

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, I liga mężczyzn

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2025-01-16

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2025 Strefa Siatkówki All rights reserved