W ostatnich dniach nieco zwolniła z tonu karuzela transferowa. Nie oznacza to jednak, że w dalszym ciągu nie są prowadzone rozmowy pomiędzy zawodnikami a klubami. Jak informują włoskie media – mistrz świata – Francesco Recine może jeszcze w tym sezonie wrócić do rodzimego klubu – Consar Ravenna. Reprezentant Włoch występuje aktualnie w lidze japońskiej, a dokładniej w Toray Arrows Shizuoka.
pierwsza zagraniczna przygoda
Francesco Recine w bieżącym sezonie debiutuje w lidze zagranicznej. Dotychczas reprezentował barwy wyłącznie włoskich klubów. Od trwających rozgrywek jest częścią japońskiej Toray Arrows Schizuoka, w którym wraz z Alanem Souzą są jedynymi zagranicznymi siatkarzami. Przypomnijmy, że w ostatnim okresie Brazylijczyk był łączony z polskim klubem, o czym szerzej informowaliśmy tutaj.
Jak traktują włoskie media – przyjmujący po zakończeniu sezonu w Kraju Kwitnącej Wiśni może trafić do klubu ze swojego rodzimego miasta – Consar Ravenna. Występuje on aktualnie w Serie A2 i najpewniej będzie walczyć o awans do elity. Po siedemnastu kolejkach otwiera bowiem tabelę zaplecza z dorobkiem 39 punktów i 14 zwycięstwami, 3 porażkami. Zespół z 1. miejsca w tabeli awansuje bezpośrednio do półfinału baraży, podczas gdy ekipy z miejsc 2-7 do ćwierćfinału.
Samo wzmocnienie klubu z odpowiednika polskiej I ligi miałoby stanowić wyłącznie przystanek do końca sezonu. Recine bowiem na przyszły sezon łączony jest z Allianz Mediolan, który wyraźnie progresuje z sezonu na sezon. Sprawa w tym przypadku wydaje się być już przesądzoną. Barwy aktualnego brązowego medalisty mistrzostw Włoch w przyszłym roku na pewno reprezentować będzie także francuski przyjmujący dobrze znany polskim kibicom – Yacine Louati oraz belgijski rozgrywający – Ferre Reggers. W dalszym ciągu pieczę nad całokształtem sprawować będzie Roberto Piazza, który klub z Lombardii prowadzi nieprzerwanie od sezonu 2019/2020. W trwających rozgrywkach Serie A mediolańczycy plasują się na 6. miejscu po szesnastu kolejkach. Dotychczas wygrali 9 spotkań i posiadają 27 punktów – tyle samo co 5. Verona Volley i 6 mniej od 4. Cucine Lube Civitanova.
Zobacz również:
Aż trzy kontuzje w absolutnym hicie ligi włoskiej. Osłabiony zespół Kamila Semeniuka
źródło: ivolleymagazine.it