Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > PlusLiga: W hicie kolejki szybki start, krótka zmiana i na koniec udany rewanż

PlusLiga: W hicie kolejki szybki start, krótka zmiana i na koniec udany rewanż

fot. Klaudia Piwowarczyk

Aluron CMC Warta Zawiercie – PGE Projekt Warszawa to hit 20. kolejki PlusLigi, ale zawiercianie poradzili sobie z rywalami dość szybko. W dwóch pierwszych setach miejscowi niemalże rozjechali rywali. Projekt odbił się w trzecim secie, ale wygrał tylko w nim. Ekipa trenera Winiarskiego zrewanżowała się tym samym za porażkę w stolicy.

 

 

ZAGRYWKA ATUTEM WARTY

Mecz na szczycie tabeli rozpoczął się po myśli gospodarzy, którzy po ataku Karola Butryna i punktowym bloku na Bartłomieju Bołądziu prowadzili 2:0. Wiceliderzy tabeli popełnili błędy własne w ataku, asem serwisowym popisał się Aaron Russell, było 7:2 dla Warty. Przyjezdni nie potrafili złapać swojego rytmu gry. Mieli duże problemy z przyjęciem, po kolejnym asie serwisowym Russella zawiercianie mieli osiem punktów przewagi (10:2). Trener Piotr Graban w krótkim odstępie czasu wykorzystał dwie przerwy na żądanie. Miejscowa ekipa odrzuciła swoich rywali od siatki, po asie serwisowym Bartosza Kwolka prowadziła 14:6. Pojedyncze akcje w wykonaniu Bartłomieja Bołądzia, czy Tobiasa Branda na niewiele się zdały. Dwa punktowe bloki gości sprawiły, że zmniejszyli oni straty do pięciu punktów, przegrywali 12:17. Gospodarze kontrolowali boiskowe wydarzenia.  Russell był nie do zatrzymania w ataku. Siatkarz ten atakiem ze skrzydła zakończył pierwszą partię.

GOSPODARZE W GAZIE

Jurajscy Rycerze nie zwalniali tempa. Kwolek z Russellem punktowali ze skrzydeł, było 3:1 dla podopiecznych trenera Michała Winiarskiego. As serwisowy Mateusza Bieńka oraz kontratak Aarona Russella powiększył przewagę ekipy z Zawiercia do czterech punktów (8:4). Goście nie mieli żadnego pomysłu na rozpędzonych gospodarzy. Ekipie z Zawiercia wychodziło niemal wszystko. Po kontrataku Russella tablica wyników wskazała prowadzenie zawiercian 16:10. Podobnie jak to miało miejsce w pierwszym secie spotkania zagrywka oraz skuteczna gra w bloku okazały się być ważnymi elementami, które zadecydowały o zwycięstwie zawiercian. Trener gości rotował składem, nie przyniosło to żadnego rezultatu. Niezawodny Russell atakiem z e skrzydła zamknął drugą partię spotkania.

ZWROT SYTUACJI, WEBER LIDEREM

Dla drużyny ze stolicy partia numer trzy była grą o pozostanie w meczu. Dzięki Jakubowi Kochanowskiemu Projekt prowadził 2:0. Gospodarze szybko doprowadzili do remisu (2:2). Przyjezdni poprawili swoje przyjęcie,  dobrze zagrali na siatce,  po bloku na Butrynie mieli dwa punkty więcej (6:4). Obraz gry uległ zmianie, więcej do powiedzenia mieli goście. Punktowy blok Kochanowskiego dał im trzypunktową przewagę (8:5). Do remisu doszło po asie serwisowym w wykonaniu Mateusza Bieńka (11:11). Wynik oscylował wokół remisu (14:14, 16:16). Przyjezdni po ataku Webera oraz punkcie zdobytym bezpośrednio z zagrywki przez Jana Firleja odskoczyli na dwa punkty (18:16). O pierwszą przerwę poprosił trener Winiarski.  Zawiercianie popełnili błędy w przyjęciu, tym razem to oni mieli problemy z przyjęciem,  przegrywali 16:21. Wiele ożywienia w poczynania Projektu wniósł Weber. Błąd w ataku Butryna sprawił, że Projekt wygrał tę część meczu i pozostał w grze.

GOSPODARZE GÓRĄ

Ponownie dał o sobie znać Russell, przy jego serii zagrywek było 6:2. Podobnie jak to miało miejsce w pierwszym secie spotkania zawiercianie lepiej zagrali w obronie,  kontrataki zamieniali w punkty.  Pierwszoplanowymi zawodnikami był Jurij Gladyr oraz Russell. Warta powiększyła swoje prowadzenie do pięciu punktów (12:7). Przebudzenie warszawian nastąpiło przy stanie 15:10. W polu zagrywki zameldował się Jurij Semeniuk, miejscowi siatkarze mieli problemy ze skończeniem ataków z pierwszego uderzenia, ich przewaga zmalała do dwóch punktów (15:13). Z kolei po asie serwisowym Firleja do jednego (16:15). Po tym jak z piłki przechodzącej punkt zdobył Gladyr było 19:16 dla Warty.  Do końca seta utrzymała się przewaga zawiercian. Ostatni punkt asem serwisowym zdobył Bartosz Kwolek.

 

MVP: Aaron Russell

Aluron CMC Warta Zawiercie – PGE Projekt Warszawa 3:1
(25:17, 25:20, 19:25, 25:21)

 

Składy zespołów:
Warta Zawiercie: Kwolek (20), Russell (23), Gladyr (5), Tavares (2), Bieniek (7), Butryn (13), Perry (libero) oraz Markiewicz
Projekt Warszawa: Kochanowski (5), Firlej (4), Brand (7), Bołądź (6), Semeniuk (9), Szalpuk (5), Wojtaszek (libero) oraz Kozłowski, Weber (16) i Gurszczyński

Zobacz również:
Wyniki oraz tabela PlusLigi

źródło: siatka.org

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2025-01-11

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2025 Strefa Siatkówki All rights reserved