Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > ligi zagraniczne > Liga japońska siatkarzy: Problemy w ekipie polskiego trenera i epizodysta Śliwka

Liga japońska siatkarzy: Problemy w ekipie polskiego trenera i epizodysta Śliwka

fot. Aflo Co. Ltd. / Alamy Stock Photo

Kolejny weekend grania w lidze japońskiej miesza w tabeli. Kryzys coraz bardziej pochłania JTEKT Stings Aichi. Drużyna Michała Mieszko Gogola w sobotę uległa Wolfdogs Nagoya. Dobry występ ma za sobą Maciej Muzaj. Tego samego nie można powiedzieć o Aleksandrze Śliwce, który pojawił się na boisku jako zmiennik.

WYNIK NIE ODDAJE

Do niesamowicie wyrównanego pojedynku doszło pomiędzy Suntory Sunbirds Osaka z Hiroshima Thunder. Choć spotkanie zakończyło się wygraną krajowych mistrzów z Osaki 3:0, to każdorazowo o ich zwycięstwie decydowały detale. Najdłużej o prowadzenie w spotkaniu bito się w pierwszym secie, który rozstrzygnął się na korzyść Suntory Sunbirds dopiero przy stanie 33:31. Pierwsza partia wiele kosztowała zawodników po obu stronach siatki, lecz kolejne sety wygrane przez obrońców tytułu 25:23 i 27:25, także trzymały niezwykle wysoki poziom.

Po stronie gospodarzy prym wiódł Dimitrij Muserski, który w sobotnim meczu nieco spuścił z tonu mając oparcie w duecie Alain DearmasRan Takahashi. W trzecim secie wyłącznie jako zmiennik pojawił się Aleksander Śliwka. Najskuteczniejszym zawodnikiem zespołu z Hiroszimy był Felipe Moreira Roque.

Suntory Sunbirds Osaka – Hiroshima Thunder 3:0
(33:31, 25:23, 27:25)

SERIA TRWA

Niezmiennie zwycięską ścieżką kroczą stołeczni. Siatkarze Tokyo Great Bears pokonali na własnym terenie Voreas Hokkaido, ostatnią drużynę aktualnych rozgrywek. Mimo przepaści w tabeli pomiędzy zespołami, goście zdołali napsuć trochę krwi gospodarzom. W pierwszym secie górą były popularne niedźwiedzie – 25:23. W drugiej części meczu sytuacja się powtórzyła, lecz ponownie faworyci mogli poczuć na plecach oddech przeciwników – 25:22. Po dwóch wygranych setach stołecznym nie udało się jednak pójść za ciosem, przegrywając 23:25. Spotkanie dużo kosztowało słabszą drużynę gości, która w czwartej części meczu złapała zadyszkę. Piętrzące się błędy własne nie sprzyjały gonieniu wyniku, natomiast pewni swego siatkarze z Tokio wreszcie mogli rozwinąć skrzydła, zwyciężając 25:16.

Jednym z liderów drużyny ze stolicy był Maciej Muzaj. Polak skończył w ataku 16 piłek, grając ze skutecznością ponad 57%. Do tego atakujący dołożył od siebie 5 punktów blokiem. Nie do zastąpienia był również duet Rikuto Goto i Masahiro Yanagida. Po stronie gości świetne zawody rozegrał momentami osamotniony Yu-Sheng Chang.

Tokyo Great Bears – Voreas Hokkaido 3:1
(25:23, 25:22, 23:25, 25:16)

TENDENCJA SPADKOWA

Jedynym Polakiem, który w sobotę zaznał goryczy porażki był Michał Mieszko Gogol. Drużyna Polskiego trenera nie zdołała postawić się Wolfdogs Nagoya. Po imponującej serii zwycięstw JTEKT Stings Aichi dopadł zastój, a czwarta porażka z rzędu stała się faktem. W żadnym z setów zespół gości nie miał zbyt wiele do powiedzenia. Wypracowana na dystansie przewaga pozwalała gospodarzom na komfort gry w końcówkach i przekonujące wygrane do 22 i dwukrotnie 21.

Wolfdogs Nagoya do wygranej poprowadził niezastąpiony Nimir Abdel-Aziz. Dobre zawody mają za sobą również Taito Mizumachi oraz Tine Urnaut. Po stronie JTKET w pojedynkę losy meczu próbował odwrócić Kento Miyaura.

Wolfdogs Nagoya – JTEKT Stings Aichi 3:0
(25:21, 25:21, 25:22)

Zobacz również:
Wyniki i tabela ligi japońskiej siatkarzy

źródło: siatka.org

nadesłał:

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2025 Strefa Siatkówki All rights reserved