W najlepsze trwa 5. kolejka fazy grupowej Ligi Mistrzyń. DevelopRes Rzeszów udał się na przedostatni mecz wyjazdowy. Wicemistrzynie Polski w Płowdiwie zmierzą się z miejscową Martizą. Ewentualny punkt zapewni im awans do fazy play-off z 2. miejsca. Początek meczu w czwartek, 9 stycznia o 18:00.
AWANS NA WYCIĄGNIĘCIE RĘKI
DevelopRes Rzeszów jest najlepiej radzącym sobie dotąd polskim zespołem w Lidze Mistrzyń. Ekipa ze stolicy Podkarpacia po czterech seriach gier jest wiceliderem tabeli grupy A i posiada 9 punktów. W praktyce oznacza to, podopieczne Michala Maska do pewnego awansu z 2. miejsca na kolejkę do końca potrzebują tylko jednego punktu. Przegrana po tie-breaku będzie zatem wystarczająca. Niemniej, wicemistrzynie Polski w dalszym ciągu chcą się liczyć w grze o 1. miejsce w grupie. Ewentualny komplet punktów sprawi, że wszystko rozstrzygać się będzie w bezpośrednim meczu w Conegliano.
WIODĄ PRYM
Mistrzynie Bułgarii zdecydowanie wiodą prym na rodzimym podwórku. Wygrały wszystkie 9 kolejek rodzimej ekstraklasy, notując w nich komplet 27 punktów. Przegrały dotychczas tylko seta i posiadają 3 oczka przewagi nad 2. Lewskim Sofia. Znacznie inaczej kreuje się sytuacja podopiecznych Ahmetcana Ersimseka w Klubowych Mistrzostwach Europy. Dwukrotnie przegrały z Prosseco Doc Imoco Conegliano 0:3, raz z DevelopResem 1:3. Pokonały za to Mladost Zagrzeb 3:1. W swoim ostatnim dotychczasowym spotkaniu (19 grudnia) wygrały z VC Dragoman 3:0 i awansowały do półfinału Pucharu Bułgarii.
Również w dobrych humorach do konfrontacji przystąpią rzeszowianki, które wzmocnione są zwycięstwem w hicie 14. kolejki TAURON Ligi. Zespół z południa Polski pokonał bowiem na wyjeździe BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała 3:1. Jest niepokonany od ponad miesiąca, bowiem na zwycięski szlak wkroczył 1 grudnia, odnosząc serię siedmiu zwycięstw z rzędu.
PONOWNIE ZAGRYWKĄ, ATAKIEM I JESZCZE SZYBCIEJ?
Pierwsze starcie w hali na Podpromiu zakończyło się 3:1 na korzyść gospodyń. Te mogły wygrać nawet w trzech setach, ale w premierowej odsłonie uległy do 29. Maritza nie miała już ‘tlenu’ na kolejne odsłony, przegrywając kolejno do: 17, 8 i 11. Rzeszowianki na początku listopada podporządkowały sobie zawody atakiem, w którym były o 17% skuteczniejsze. W dodatku wywierały bardzo dużą presję zagrywkę, notując 8 asów i 9 błędów na 103 zagrywki. Były lepsze w każdym elemencie.
Mistrzynie Bułgarii nagminnie popełniały błędy – mniej miały ich tylko w polu serwisowym. Dobre zawody rozegrały wówczas Dobrina Hrystoszkowa i Iwa Dudowa – zdobywczynie 13 i 14 oczek. Liderką DevelopResu był nie kto inny, jak Sabrina Machado, która zapisała na swoje konto 19 oczek. Marrit Jasper również rozegrała jakościowe zawody, dając od siebie 16 punktów.
Nie stanowi zaskoczenia, że ekipa z Polski będzie chciała jak najszybciej postawić na swoim i zamknąć konfrontację w trzech odsłonach niejako rewanżując się za ówczesny triumf 3:1. Drużyna z Rzeszowa jest murowanym faworytem zbliżających się zawodów. Każdy inny wynik niż maksymalnie 3:1 na korzyść wicemistrzyń Polski będzie rozczarowaniem.
Początek spotkania w Płowdiw w czwartek, 9 stycznia o 18:00.
Przewidywane składy:
Maritza: Dudowa, Sławczewa, Agbortabi, Hrystoszkowa, Sajkowa, Nikołowa, Todorowa (libero)
DevelopRes: Machado, Wenerska, Jasper, Fedusio, Korneluk, Centka-Tietianiec, Szczygłowska (libero)
Typ redakcji:
Maritza Płowdiw – DevelopRes Rzeszów 0:3
Zobacz również:
Wracają europejskie puchary. Gdzie można obejrzeć mecze z udziałem polskich drużyn?
źródło: siatka.org