15. kolejka I ligi siatkarzy rozpoczęła się w Krakowie, gdzie miejscowy AZS AGH Kraków podejmował BKS VISŁĘ PROLINE Bydgoszcz. Przyjezdni zgodnie z planem sięgnęli po zwycięstwo i komplet punktów, lecz po czterech setach. Akademicy miło zaskoczyli w postaci wygranego seta. MVP spotkania wybrany został Tomasz Polczyk, zdobywca 13 punktów.
ŁEB W ŁEB, ALE DO CZASU
Goście już na starcie zbudowali trzypunktową przewagę przy serii zagrywek Adriana Kacperkiewicza (4:1). Swoim blokiem i kontratakiem wyrównał stan Igor Oziabło (4:4). W najlepsze presję zagrywką wywierali bydgoszczanie, ale ich gra falowała, w wyniku czego wynik oscylował wokół remisu. Obydwie ekipy grały blokiem i nie ustawały nawet na moment (16:16). Dopiero as serwisowy Grzegorza Jacznika i autowy kontratak dały Viśle dwupunktowe prowadzenie (18:16). Kiedy ta dołożyła jeszcze blok, jej zaliczka wzrosła do trzech oczek (20:17). Gospodarze w samej końcówce nie utrzymali ataku, po zepsutej zagrywce przegrali seta (25:20).
wystrzegli się błędów
Na początku drugiej odsłony ponownie ekipa z województwa kujawsko-pomorskiego miała przewagę, lecz wynik był remisowy (4:2, 4:4). Skończony kontratak Jędrzeja Kaźmierczaka dał kolejną zaliczkę Viśle (8:6). Tej również nie utrzymała zbyt długo, bo asa posłał Rafał Putkowski (9:9). Ponownie gra toczyła się punkt za punkt, a wynik oscylował wokół remisu. Kiedy presję serwisem wywierał Oziabło, a bydgoszczanie nie utrzymywali przyjęcia, wówczas to gospodarze objęli prowadzenie po wyprowadzonych kontratakach (14:12). W dalszym ciągu zza linii 9. metra ustawiali przebieg kolejnych akcji krakowianie (17:13). VISŁA złapała jeszcze kontakt przy serwisach Macieja Krysiaka (17:16) czy Jacznika (19:18), ale popełniała zbyt wiele błędów własnych. Tych Akademicy się wystrzegali, co po atakach Jakuba Kaliszuka przełożyło się na remis (25:21).
Z DALEKIEJ PODRÓŻY
W trzeciego seta lepiej weszli gospodarze. Po atakach Oziabły i asie Potrykusa AGH wygrywało 5:2. Nadawali ton grze miejscowi, zapunktował zagrywką również Marcel Bakaj (8:4). Ekipa z Małopolski utrzymywała pierwszą akcję, przez co utrzymywała czteropunktową przewagę, która zwiększyła się do pięciu oczek po błędzie rywala (16:11, 18:13, 19:14). Wyraz do powalczenia dał swoim kolegom Krysiak, który ustrzelił asa (19:16). Tym samym chwilę później popisał się Tomasz Polczyk, goście tracili dwa punkty. Błąd gospodarzy i skończona długa wymiana wiązały się nie tylko z remisem, ale ciekawą końcówką (22:22). Zespół z Krakowa nie kończył pierwszej akcji, chwilę później został zablokowany (24:22). Po nieskończonym ataku Putkowskiego bydgoszczanie wrócili z dalekiej podróży (25:22).
BŁĘDY
Krakowianie raz jeszcze kontrolowali początkowy bieg wydarzeń (5:3). Pracowali wszystkimi elementami (7:4), lecz Polczyk po dwóch kontrach i bloku dał swojej drużynie remis (7:7). Gra toczyła się punkt za punkt, zespoły wymieniły się blokami (12:12). VISŁA odjechała w połowie seta za sprawą błędu krakowian, a także asa Adriana Kacperkiewicza (15:12). W dalszym ciągu problemy ze skutecznością mieli gospodarze, po asie Kaźmierczaka było 19:13. Na siatce czytał grę Emil Narkowicz (22:14). Ostatnie słowo należało do Kacperkiewicza (25:16).
MVP: Tomasz Polczyk
AZS AGH Kraków – BKS VISŁA PROLINE Bydgoszcz 1:3
(20:25, 25:21, 22:25, 16:25)
Składy zespołów:
AGH: Wnuk (2), Kraut (5), Putkowski (9), Kowal, Bakaj (1), Oziabło (14), Dereń (libero) oraz Kaliszuk (12), Potrykus (7), Smętek, Brzostowicz, Urbańczyk
VISŁA: Kacperkiewicz (9), Barrera (9), Polczyk (13), Rymarski (4), Kaźmierczak (8), Jacznik (6), Malinowski (libero) oraz Krysiak (2), Bień (2), Narkowicz (4), Szarek (6)
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi siatkarzy
źródło: siatka.org