Zakończyła się 10. kolejka TAURON Ligi. Po raz kolejny nie zabrakło w niej wyróżniających się jednostek. Ostatnimi dniami swojego rodzimego ogródka pilnowały reprezentantki Polski. W szóstce redakcji Strefy Siatkówki znalazły się cztery kadrowiczki, które stanowiły o sile szerokiego składu w ostatnim sezonie.
DOBRZE ZNANY DUET
Wielkimi krokami zbliża się połowa fazy zasadniczej TAURON Ligi. Ekstraklasowe rozgrywki mają już za sobą dziesiątą serię gier, co oznacza, że w przyszłej dojdzie do równej połówki. Na siedem wyróżnionych zawodniczek przed redakcję Strefy Siatkówki dwie są z tego samego obozu. Mowa o doskonale znanym duecie, również z reprezentacji Polski w postaci Katarzyny Wenerskiej i Magdaleny Jurczyk. DevelopRes Rzeszów w ostatnią niedzielę wygrał na wyjeździe z UNI Opole 3:1.
HIT W TRZECH SETACH
Ozdobnikiem 14. kolejki było starcie ŁKS-u Commercecon Łódź i BKS-u Bostik ZGO Bielsko-Biała. Spotkanie potrzebowało wyłącznie trzech setów, by wyłonić jego zwycięzcę. Zdobywczynie Superpucharu Polski kilkukrotnie wracały do meczu, odrabiając straty również w kluczowych fragmentach gry.
SZÓSTKA 10. KOLEJKI TAURON LIGI WEDŁUG STREFY SIATKÓWKI
Rozgrywająca:
Katarzyna Wenerska (1)
(DevelopRes Rzeszów)
Reprezentantka Polski debiutuje w gronie szóstki kolejki Strefy Siatkówki. Co prawda MVP wygranej z UNI Opole okazała się Sabrina Machado, ale Brazylijka przekazała statuetkę rozgrywającej. Dystrybuowała równo piłki pomiędzy skrzydłowymi i środkowymi. Zapisała na swoje konto 3 punkty (2 zagrywka, 1 atak). Nie zepsuła żadnego serwisu z 23. Dołożyła wyblok i 12 obron.
Atakująca:
Monika Gałkowska (1)
(MOYA Radomka Radom)
Bycie najlepiej punktującą meczu z beniaminkiem nie wystarczyło do odniesienia triumfu. Monika Gałkowska rozegrała fenomenalne zawody, notując na swoje konto 31 punktów (28 atak, 3 blok). Otrzymała przez pięć setów aż 62 piłki, uderzała ze skutecznością 45%. Na 11 zagrywek zepsuła jedną, dodała jeszcze 2 wybloki i 10 obron.
Przyjmujące:
Wiktoria Przybyło (1)
(Sokół & Hagric Mogilno)
MVP wygranej batalii z Radomką. Zdobyła dla swojej drużyny 23 punkty (15 atak, 1 blok, 7 zagrywka). Była wszechstronną siatkarką w tym starciu. Przyjmowała 41 razy, pozytywnie na poziomie 41%, perfekcyjnie 17%. Uderzała ze skutecznością 38%. Raz wyblokowała rywalki, 3 razy asystowała i podbiła 12 piłek.
Diaris Perez (2)
(#VolleyWrocław)
Niekwestionowany motor napędowy Volleya w Kaliszu. Kubańska zawodniczka była zdobywczynią 26 punktów (23 atak, 3 zagrywka). Kończyła średnio co drugą piłkę 23/46. Pomyliła się 5 razy, dwukrotnie musiała uznać wyższość bloku. Bardzo dobrze przyjmowała. 17 piłek wiązało się z odbiorem pozytywnym na poziomie 65%, a perfekcyjnym 18%. Na 26 zagrywek zepsuła 4, ale dołożyła 3 asy.
Środkowe bloku:
Swietłana Dorsman (1)
(Metalkas Pałac Bydgoszcz)
Środkowa była najlepiej punktującą całego meczu. Autorka 18 oczek. Na 9 zagrywek nie zepsuła żadnej, ustrzeliła asa. Skończyła 10 z 13 piłek (skuteczność 77%, efektywność 69%). 7 razy zapunktowała blokiem, 5 razy wyblokowała przeciwniczki. 6 razy dała o sobie znać w obronie.
Magdalena Jurczyk (2)
(DevelopRes Rzeszów)
Dołożyła od siebie aż 17 oczek, co stanowi wysoki wynik jak na środkową. Na 15 zagrywek nie zepsuła żadnej, dwa razy nią zapunktowała. Skończyła 8 z 13 piłek, atakowała ze skutecznością i efektywnością 62%. 7 razy zatrzymała opolanki, 3 wyblokowała, 2-krotnie zameldowała się w obronie.
Libero:
Justyna Łysiak (3)
(PGE Grot Budowlani Łódź)
Przyjmowała 17 razy, z czego pozytywnie 41%, a perfekcyjnie 6%. Stanowiła fundament i filar defensywy łódzkiej ekipy z wygranej z Chemikiem, podbijając 22 piłki. Asystowała 7 razy.
Zobacz również:
źródło: inf. własna