ChKS Chełm podtrzymuje serię zwycięstw. Po raz drugi z rzędu we własnej hali podopieczni trenera Andrzejewskiego wygrali 3:1. Również w czterech setach zakończył się mecz w Kluczborku. Mickiewicz po wygraniu inauguracyjnej partii 29:27 poszedł za ciosem i sięgnął po komplet oczek z Lechią Tomaszów Mazowiecki.
BAS postraszył ChKS
Od początku spotkania BAS nie pozwalał rywalom zbudować przewagi. Ekipy wymieniały się skutecznymi atakami. Po asie Króla goście odskoczyli na 11:9. Gdy kontratak wykorzystał Miszczuk zrobiło się 16:12 dla BAS-u i o czas poprosił trener Andrzejewski. Mimo starań Łapszyńskiego to rywale pozostawali na prowadzeniu. Skutecznie punktował Zimoląg. Ataki Naliwajko i Gwardiaka dały ostatnie punkty BAS-owi.
Po asach Marcyniaka ChKS prowadził 3:1. Kolejne akcje kończył Rusin a dystans rósł. Dobra gra białostockich skrzydłowych pozwoliła zniwelować dystans (9:7) a seria przy zagrywkach Zimoląga doprowadziła do remisu (13:13). Passę rywali zakończył atakiem Goss. W dalszej fazie seta to atakujący ChKS-u grał pierwsze skrzypce (20:16). Po asie Rusina gospodarze mieli serię piłek setowych. Ostatnie akcje to zepsute zagrywki po obu stronach.
Chociaż początek trzeciego seta należał do gości, rywale szybko wyrównali po ataku Łapszyńskiego (8:8). W dalszej fazie seta to białostoczanie musieli gonić wynik. Na środku celnie atakował Swodczyk (17:15). Dobre ataki Króla nie wystarczały. BAS walczył do końca, ale ponownie ostatnie akcje to zepsute zagrywki.
W czwartej partii ponownie od początku przewagę utrzymywali gospodarze. Przy stanie 12:9 trener Andrzejewski zdecydował się zmienić atakującego. Ziobrowski skutecznie zastąpił Gossa. Ta odsłona toczyła się pod dyktando ChKS-u. Ataki Ziobrowskiego i Swodczyka zamknęły jednostronną odsłonę.
MVP: Bartosz Fijałek
ChKS Chełm – REA BAS Białystok 3:1
(23:25, 25:21, 25:23)
Składy zespołów:
ChKS: Marcyniak (8), Rusin (13), Swodczyk (10), Goss (15), Gonciarz (1), Łapszyński (13), Fijałek (libero) oraz Blankenau (2) i Ziobrowski (5)
BAbS: Król (18), Miszczuk (12), Zimoląg (11), Naliwajko (8), Gruszczyński (1), Gwardiak (5), Ostaszewski (libero) oraz Lisicki (3) i Boniaszczuk (1)
Fenomenalny Nowak nie wystarczył
Od początku spotkania to gospodarze musieli gonić wynik. Po błędzie Lindy Lechia prowadziła 10:7. Skutecznymi atakami wymieniali się Górski i Nowak. W kolejnych akcjach rozpoczęła się zacięta walka. W końcówce lechiści nie ustrzegli się pomyłek. Gdy zablokowany został Musiał, wynik wyrównał się (20:20). Od tego momentu zaczęła się gra punkt za punkt. Jako pierwsi piłkę setową mieli goście, ale nie wykorzystali jej. Po długiej walce na przewagi błąd Suskiego zakończył seta.
Po kontrataku Lindy Mickiewicz prowadził 3:0. Dobra gra Nowaka i Tarasowa pozwoliła odwrócić wynik (3:4). W kolejnych akcjach kluczborczanie odzyskali rezon. Blok na Hendzelewskim skłonił trenera Lechii do poproszenia o czas (11:6). W kolejnych akcjach inicjatywę na siatce przejęli gospodarze. Nawet dłuższe akcje padały łupem kluczborczan (19:9). Tomaszowianie popełniali sporo błędów. Atak Pasińskiego i blok na Tarasowie dały ostatnie oczka gospodarzom.
W secie numer trzy trwała zacięta, choć niepozbawiona błędów walka. Żaden z zespołów nie był w stanie zbudować przewagi. Dopiero w końcówce po skutecznych atakach Zawadzkiego Lechia odskoczyła na 23:20. Kluczborczanie walczyli do końca, ale ostatnie słowo należało do Zawadzkiego.
W czwartym secie goście stracili początkową przewagę przez własne błędy. Ze zmiennym szczęściem punktował Hendzelewski. Kolejne zagrania Lindy i Górskiego pozwoliły zbudować przewagę (10:8). W szeregi Lechii ponownie wkradły się błędy. Po drugiej stronie siatki skutecznie punktował Górski (19:12). W końcówce akcje kończyli Przybyłek i Nowak, ale to nie wystarczyło do odwrócenia losów seta. Mecz zakończyła zepsuta zagrywka Musiała.
MVP: Janusz Górski
KKS Mickiewicz Kluczbork – Lechia Tomaszów Mazowiecki 3:1
(29:27, 25:16, 23:25, 25:18)
Składy zespołów:
Mickiewicz: Kozłowski (9), Janus (12), Górski (15), Pasiński (12), Magnuszewski (4), Linda (16), Jaskuła (libero) oraz Kuźmiczonek, Mielczarek, Gryc (1), Mucha (1) i Szpałek
Lechia: Musiał (3), Suski (1), Hendzelewski (12), Nowak (17), Tarasow (7), Jaglarski (libero) oraz Toma, Zawadzki (13), Balasz (3) i Kundera
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn
źródło: inf. własna