KS DevelopRes Rzeszów to wciąż jedyna niepokonana drużyna w TAURON Lidze, ale nie jest liderem tych rozgrywek. W najbliższą sobotę jedna z tych informacji na pewno nie będzie aktualna. Albo rzeszowianki zostaną pokonane przez ŁKS Commercecon i stracą miano niepobitych, albo wygrają z Wiewiórami i wskoczą na pierwsze miejsce w tabeli.
z ŁKS-em Commercecon o trzy punkty
Developres z ŁKS-em spotkał się już w sparingu przed sezonem i pewnie wtedy wygrał. Magdalena Jurczyk nie ma jednak wątpliwości, że nadchodzący mecz ligowy będzie wyglądał inaczej. – Według mnie po prostu wyjdziemy, zagramy na sto procent i będziemy walczyć, bo chcemy wygrać ten mecz i być wyżej w tabeli. Póki co nie przegrałyśmy żadnego spotkania, ale nie jesteśmy na pierwszym miejscu, więc skupiamy się na kolejnym meczu, będziemy walczyć i mam nadzieję, że zgarniemy trzy punkty – powiedziała w wywiadzie dla mediów TAURON Ligi.
stal się postawiła, ale najważniejsze jest zwycięstwo
W ostatnim meczu rzeszowianki wygrały derby Podkarpacia z ITA TOOLS Stalą Mielec. Wynik był jednoznaczny – 3:0 dla Developresu, ale poszczególne wyniki setów już nie wskazują tak dużej przewagi. W pierwszej partii podopieczne Michala Maska wygrały dopiero po 70 wymianach! Z kolei w trzecim też różnica była minimalna (25:23). MVP tego spotkania została właśnie Jurczyk. – Najważniejsze jest, że wygrałyśmy ten mecz 3:0, a to kto dostał statuetkę MVP, to myślę, że nie ma większego znaczenia, bo naprawdę cały zespół na nią zasłużył.
to będzie mecz grany na 100% z obu stron
Historia meczów Developresu z ŁKS-em jest bardzo bogata, choć zaledwie kilkuletnia. Oba zespoły często spotykały się w kluczowych meczach sezonu – decydujących o awansie do finałów TAURON Ligi bądź Pucharu Polski. Raz te drużyny zagrały również o złoto. Na pewno więc będzie to mecz, który mocno przyciągnie uwagę kibiców. – Myślę, że na to co było w przeszłości nie ma co patrzeć, bo nasz skład mocno się zmienił, zresztą rywalek również, bo też wymieniły kilka zawodniczek z poprzednich sezonów. Dla nas jest to zupełnie nowy mecz i nowy rozdział. Na pewno każda z drużyn będzie się starała zagrać na sto procent swoich możliwości – powiedziała Magdalena Jurczyk.
Na koniec środkowa reprezentacji Polski odniosła się do tego, czy liga w tym roku jest dla niej zaskakująca w jakimś aspekcie. – Raczej nie. Spodziewałam się, że te zespoły, które już są w czubie tabeli, tam właśnie będą, więc nie jestem tym zaskoczona.
źródło: tauronliga.pl