W piątek, 15. listopada w Centrum Olimpijskim PKOl odbyła się uroczysta gala, na której podsumowano Igrzyska Olimpijskie Paryż 2024. Wśród zaproszonych gości byli medaliści, którzy otrzymali nagrody i mieli też okazję, by opowiedzieć o swoich wrażeniach związanych z występem na tej najważniejszej imprezie czterolecia. Na scenie pojawiło się sześciu siatkarzy ze „szczęśliwej 13” Nikoli Grbicia. Obiecali złote krążki za 4 lata. – Zrobimy wszystko, aby z Los Angeles przywieźć złoto – powiedział Łukasz Kaczmarek.
W piątek Polsat Sport transmitował uroczystą galę, która miała na celu uhonorowanie oraz nagrodzenie wszystkich medalistów olimpijskich, którzy dzielenie walczyli w Paryżu o upragnione krążki. Na uroczystości pojawiło się również sześciu siatkarzy reprezentacji Polski z trzynastki, która rywalizowała na igrzyskach, z trenerem Nikolą Grbiciem na czele. Na scenie mogliśmy zobaczyć i usłyszeć: Jakuba Kochanowskiego, Tomasza Fornala, Wilfredo Leona, Norberta Hubera, Łukasza Kaczmarka i Bartłomieja Bołądzia.
Obietnica złotego medalu
Polscy siatkarze wyrazili dużą wdzięczność za możliwość reprezentowania kraju na tej najważniejszej z ich perspektywy imprezie. Dziękowali również kibicom, obiecując walkę o złoto na kolejnych igrzyskach olimpijskich w 2028 roku, w Los Angeles. – Ja wielkim mówcą nie jestem, więc króciutko chciałbym podziękować polskiemu komitetowi olimpijskiemu oraz wszystkim partnerom za to, że umożliwiono nam to, abyśmy na tych igrzyskach wystąpili i powalczyli o ten wymarzony od kilku dekad srebrny medal. Chciałbym tylko w imieniu całej drużyny obiecać, że na tym srebrnym medalu nie mamy zamiaru się zatrzymywać. Mamy jeszcze na przyszłych igrzyskach coś do zrobienia i obiecuję, że zrobimy wszystko aby dopełnić tego, o czym marzymy, czyli o tym złotym medalu igrzysk olimpijskich – powiedział Jakub Kochanowski, środkowy PGE Projektu Warszawa.
W podobnym tonie wypowiedział się atakujący Jastrzębskiego Węgla, Łukasz Kaczmarek, który podkreślił, jak dużo serca włożyli w grę o ten upragniony krążek. – Ja tak samo jak koledzy chciałbym wszystkim podziękować za te emocje. (…) Jako zawodnicy najbardziej wiemy, ile serducha włożyliśmy w to żeby zdobyć ten upragniony medal. Tak długo na niego czekaliśmy, także jesteśmy z tego powodu bardzo szczęśliwi, ale obiecujemy że zrobimy wszystko, aby z Los Angeles przywieź złoto.
Najważniejsza nagroda
Zawodnicy podkreślili też wagę tego sukcesu. Docenili wsparcie kibiców i swoich rodzin, które musiały dzielnie znosić ich nieobecność oraz trudne przygotowania do tej imprezy. – Dziękuję raz jeszcze wszystkim kibicom, bo to też dla nich na pewno wielka radość. (…) W końcu doczekali się tego medalu. Naszym rodzinom, które musiały dużo wycierpieć. Ja dziękuję raz jeszcze wszystkim i do zobaczenia za 4 lata – wyraził swoja wdzięczność Tomasz Fornal. Z kolei jego klubowy kolega, Norbert Huber podkreślił to, że nie zamieniłby tych medali za żadne kosztowności. – Chciałbym powiedzieć że żadne diamenty obrazy i żadne pieniądze nie oddadzą tego co dostaliśmy w Paryżu, czego dzisiaj przy sobie nie mamy, ale jest w naszych domach i będzie tam już na zawsze – dodał z dumą środkowy z Jastrzębia-Zdroju.
Zwrócił się też do obecnego na sali Prezydenta RP, Andrzeja Dudy. – Panie Prezydencie chciałbym podziękować za wyróżnienie, które otrzymaliśmy od pana w Pałacu Prezydenckim to duży zaszczyt – wspomniał Norbert Hubert. Przypomnijmy, że we wrześniu reprezentacja siatkarzy została odznaczona Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Nie zabrakło też miejsca na odrobinę żartów ze strony srebrnego medalisty igrzysk olimpijskich. – Panu Piotrowi, który siedzi po prawej stronie od Prezydenta chciałbym podziękować za to, że mogliśmy przed wylotem w spokoju zjeść pizzę na pokładzie rządowego samolotu – powiedział z uśmiechem na koniec przemowy.
Zobacz również:
Plebiscyt na sportowca roku – znamy siatkarskich nominowanych
źródło: polsatsport.pl