Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > europejskie puchary > Puchar Challenge K: Polski duet z awansem

Puchar Challenge K: Polski duet z awansem

fot. Michał Szymański

1/16 finału Pucharu Challenge dobiegła końca. Faworytki wygrywali również drugie spotkania. W trzech pojedynkach dopiero złoty set rozstrzygnął kwestie awansu. Tylko jeden zespół – Charleroi Volley po porażce w tie-breaku w pierwszym meczu, w drugim wygrał 3:0 i awansował do 1/8 finału. W kolejnej fazie Pucharu Challenge nie zabraknie polskich akcentów.

Kolejne gładkie wygrane

Olympiakos Pireus ponownie nie dał szans OK Marina Kaštela. W drugim spotkaniu Chorwatki zdobyły jeszcze mniej punktów, ale podobnie jak w pierwszym meczu ostatni set zakończył się zwycięstwem Greczynek do 7. Również DSV CV Sant Cugat w jednym z setów nie przekroczył bariery 10 punktów. Włoski Reale Mutua Fenera Chieri’76 bez najmniejszych problemów przypieczętował awans. Dwa razy po 3:0 wygrywały również Roma Volley i LP Kangasala. Finki grały z izraelskim zespołem, dlatego dwa mecze odbyły się w tym tygodniu w ich hali. Maccabi HAIFA Carmel w żadnym z sześciu rozegranych setów nie przekroczyły bariery 20 punktów.

Faworytki ze zwycięstwami

Olymp Praga we własnej hali nie zdołał odwrócić biegu rywalizacji z CSM Targoviste. Gospodynie po przegraniu inauguracyjnej partii w walce na przewagi kolejne sety przegrywały coraz bardziej wyraźnie. AEK Ateny we własnej hali ugrał seta z Sport Lisboa e Benfica. W Portugalii mecz był już bardzo jednostronny. AEK w żadnym z trzech setów nie stanowił wyzwania dla rywalek. Greczynki w trzysetowym meczu popełniły aż 26 błędów a w szeregach gospodyń bardzo dobry mecz rozegrała Kyra Holt.

Athens ASP Thetis po wygranej 3:1 na wyjeździe we własnej hali długo męczył się z Friso Sneek. Każdy set był bardzo zacięty, jednak ostatecznie Holenderki nie zdołały doprowadzić od złotego seta. Greczynki wygrały po tie-breaku. Przyjezdne nie pomagały sobie popełniając błędy. W drugim secie zrobiły ich aż 12 a mimo to wygrały seta (ASP samodzielnie zdobyło tylko 9 oczek), jednak 6 błędów w tie-breaku okazało się już decydujące.

Rywalizację bez złotego seta odwrócił belgijski Charleroi Volley. Na Cyprze przegrał 2:3 po walce na przewagi w tie-breaku. We własnej hali nie miał sobie równych. Olympiada Neapolis Nikozja nie zdołał ugrać nawet seta i odpadł z rywalizacji

Rewanż bez awansu

VB Niederösterreich Sokol/Post starał się walczyć, ale po przegraniu trzeciego seta do 6 stracił szansę na awans. Mimo to po walce na przewagi doprowadził do tie-breaka z Sm Aesch Pfeffingen, którego wygrał. Podobna sytuacja była w Poczdamie. ZOK Ub po porażce w trzecim secie stracił szansę na awans, ale na otarcie łez pokonał niemiecką ekipę w tie-breaku. Obaj trenerzy od czwartego seta posłali do boju zmienniczki.

Trzy złote sety dla gospodyń

Dość niespodziewanie z rozgrywkami pożegnał się Panathinaikos Ateny. Greczynki wyraźnie wygrały pierwsze spotkanie. W Hiszpanii zaprezentowały się jednak już z zupełnie innej strony. Wygrały tylko jednego seta a w złotym były tylko tłem dla rywalek. W szeregach gospodyń fenomenalne spotkanie rozegrała Maguilaura Desiree Frias Pomiano. Mimo znacznego obciążenia przyjęciem (odebrała 27 zagrywek) skończyła 27 z 58 ataków (47% skuteczności), dołożyła do tego jeszcze asa i 4 bloki.

GEN-I Volley Nova Gorica w efektownym stylu odwróciła losy rywalizacji z Djopzz Zwolle. Holenderki w pierwszym meczu rozstrzygały na swoją korzyć zacięte końcówki. W drugim spotkaniu Słowenki do nich nie dopuszczały a w trzeciej partii zdominowały rywalki. W złotym secie ponownie pojawiła się walka, ale to gospodynie wyszły z niej zwycięsko. Trener Venman rotował składem, jednak w starciu w Novej Goricy nie znalazł siatkarki, która wzięłaby na swoje barki rolę liderki.

W szwajcarskim pojedynku oba spotkania zakończyły się w czterech setach, choć w drugim walki było znacznie więcej. Rywalizację ekip z tego samego kraju rozstrzygnął więc złoty set, w którym gospodynie z Volley Düdingen triumfowały nad Kanti Schaffhausen. W szeregach gospodyń aż dwie siatkarki zdobyły ponad 20 punktów. U przyjezdnych 25 oczek na swoim koncie zapisała Jordan Russell.

Polski duet z awansem, reszta żegna się z turniejem

MÁV Foxconn Székesfehérvár ponownie nie dał rady C.S.M. Lugoj. Obie ekipy popełniły sporo błędów, jednak Węgierki prowadzone przez Łukasza Przybylaka słabiej prezentowały się na siatce. Całe spotkanie rozegrała Agata Michalewicz. Polska rozgrywająca do dorobku zespołu dołożyła 6 punktów – aż 4 razy punktowała zagrywką a do tego 2 razy skutecznie kiwnęła.

Kolejną ekipą z Polką w składzie, która pożegnała się z turniejem jest VC Wiesbaden. Galatasaray szybko dokończyło dzieła, wygrywając dwa pierwsze sety do 15. W trzecim co prawda po głębokich zmianach turecka ekipa przegrała, ale zmienniczki poprawiły swoją grę w czwartej odsłonie i zamknęły mecz. Adriana Wełna ponownie pełniła rolę zmienniczki Zdobyła 1 punkt atakiem.

Po wygranej 3:2 na wyjeździe Lewski Sofia we własnej hali triumfował 3:0. Całe spotkanie rozegrały obie Polki – Sylwia Kucharska i Agnieszka Adamek. Ich zespół górował w każdym elemencie. Bułgarskiej ekipie nie przeszkodziło nawet popełnienie aż 22 błędów własnych. Sylwia Kucharska raz skutecznie kiwnęła. Agnieszka Adamek najczęściej przyjmowała zagrywki w swoim zespole. Odebrała 18 serwisów przy 50% pozytywnym przyjęciu.

Zobacz również:
Wyniki 1/16 finału Pucharu Challenge kobiet

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, europejskie puchary

Tagi przypisane do artykułu:
,

Więcej artykułów z dnia :
2024-11-15

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved