W poniedziałek siatkarski świat obiegła wiadomość, że Marcin Janusz od przyszłego sezonu będzie siatkarzem Asseco Resovii Rzeszów. Zdaniem Edyty Kowalczyk z Przeglądu Sportowegoreprezentacyjny rozgrywający, choć kuszony ofertą z Jastrzębskiego Węgla, przystał na propozycję rzeszowskiego klubu.
transferowy pewniak?
W poniedziałek portal podkarpacielive.pl podał do wiadomości, że najpewniej od przyszłego sezonu Marcin Janusz zwiąże się umową z Asseco Resovią Rzeszów. Prezes rzeszowskiego klubu ani menadżer zawodnika nie potwierdzili oficjalnie tych doniesień, jednak zdaniem Edyty Kowalczyk decyzja już zapadła, a wszelkie ustalenia mają być już dopięte na ostatni guzik. Oznacza to, że reprezentant Polski po czterech sezonach zakończy swoją przygodę z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle.
Sytuacja rzeszowian jest trudna, problemy zdrowotne i początkowe niezgranie pokrzyżowały plany zespołu. Po 11. kolejkach drużyna ze stolicy województwa podkarpackiego znajduje się na 9. miejscu, przy bilansie pięciu wygranych i aż sześciu porażek. Gra w kratkę nie służy budowaniu przewagi nad rywalami, a ściągnięcie Janusza na kolejny sezon, ma być początkiem budowania solidnego składu.
Według ustaleń Przeglądu Sportowego Onet o wicemistrza olimpijskiego z Paryża zabiegało więcej klubów. Siatkarz miał otrzymać propozycję z Jastrzębskiego Węgla. Kontrakt po tym sezonie kończy się Benjaminowi Toniuttiemu, który może opuścić jastrzębian.
Zobacz również:
Wyjątkowy mecz Francuza. Stephen Boyer po raz setny!
źródło: przegladsportowy.onet.pl