ŁKS Commercecon Łódź w piątej kolejce TAURON Ligi rozprawił się 3:0 z Lotto Chemikiem Police. Mistrzynie kraju prowadziły wyrównaną walkę, zwłaszcza w drugiej odsłonie. Jednak pod koniec błędy własne przechyliły szalę zwycięstwa na korzyść gospodyń. Mecz na pełnym dystansie znów zagrała atakująca, Anastazja Hryszczuk.
WIĘCEJ ZIMNEJ KRWI
Konfrontacja ŁKS-u Commercecon Łódź z Lotto Chemikiem Police w poprzednim sezonie zapowiadałaby się na hit kolejki. Po huraganie, jaki przeszedł przez drużynę z Polic sytuacja się zmieniła. Mimo trudniejszych warunków i młodej drużyny policzanki próbowały walczyć. Rywalki nie pozwoliły im jednak na zbyt wiele. To łódzkie Wiewióry zachowały więcej zimnej krwi w końcówkach setów. – Zagrałyśmy bardzo dobry mecz. Pierwszy i trzeci set zwłaszcza. W drugim pozwoliłyśmy im trochę się rozkręcić. Na szczęście skupiłyśmy się na koniec. Blok pracował bardzo dobrze i to nam bardzo pomogło wygrać – analizowała zaraz po spotkaniu Anastazja Hryszczuk.
WYKORZYSTAĆ CHWILĘ
Ukraińska atakująca ma więcej okazji do przebywania na boisku ze względu na przedłużającą się kontuzję Brazylijki, Danieli Cechetto. Jej współpraca z Marleną Kowalewską układa się dobrze, a cierpliwość i spokój w trudnych momentach meczu została doceniona przez komisarz ligi. Hryszczuk wręczono bowiem statuetkę MVP. – Bardzo dobrze współpracuje mi się z Marleną. Rozumiemy się coraz lepiej i staram się robić swoje. Mam czas walczyć o swoje miejsce – mówiła zaraz po spotkaniu. Atakująca zdobyła dla swojego zespołu 18 punktów.
CO MOŻNA ZROBIĆ LEPIEJ?
Rozgrywki ligowe dopiero się rozkręcają. ŁKS do tej pory przegrał tylko jeden mecz. Dość niespodziewanie lepsze w bezpośrednim starciu okazały się siatkarki Metalkas Pałacu Bydgoszcz. Podopieczne Alessandro Chiappiniego wyciągnęły jednak właściwe wnioski po porażce w drugiej kolejce ligowych rozgrywek. Jak to zawsze bywa, zawsze coś można zrobić lepiej. – Trzeba jeszcze trochę poprawić w obronie. Tak, żeby nie wpadło nam aż tyle kiwek. Musimy popełniać mniej błędów na zagrywce – mówiła Hryszczuk.
Czy jej słowa przeniosą się na boisko? O tym będzie można się przekonać już w sobotę, 2 listopada o godzinie 16:00. Do łódzkiej Sport Areny przyjedzie UNI Opole.
Zobacz również:
TAURON Liga: 19-latka zadebiutowała w domowej hali. Nie wiedziała, czy zaśnie
źródło: inf. własna