6. kolejka na I-ligowych parkietach przetasowała lekko tabelę. W Legionowie w derbach regionu lepsze okazały się siatkarki KSG Warszawa, którym wygrana 3:1 zapewniła fotel liderek. Kolejkę zainaugurowało z kolei młodzieżowe granie w Poznaniu, gdzie po czterech setach lokalny Energetyk musiał uznać wyższość SMS-u PZPS Szczyrk.
KOLEJNE POTKNIĘCIE ENERGETYCZNYCH
W starciu młodzieży z młodzieżą skuteczniejszy SMS PZPS Szczyrk. Enea Energetyk Poznań nie może piątkowego starcia zaliczyć do udanych, a po dobrym początku gospodyń losy spotkania szybko odwróciły się na korzyść przyjezdnych. Pierwszy set należał do wyrównanych. W pierwszych minutach to poznanianki były po wynikiem, po to by za moment prowadzić 14:9. Asem serwisowym popisały się Wirginia Mulka i Liliana Wójcik. Dobry fragment gospodyń nie podciął jednak skrzydeł adeptkom z SMS-u, które goniły wynik, przegrywając przy stanie 23:25.
Najgorszy w wykonaniu poznańskiej drużyny był drugi set. Na nic zdały się prośby trenera Marcina Patyka. Rozpędzone gościnie ze Szczyrku były nie do zatrzymania, wygrywając 25:15. Trzeci i czwarty set to popisowa gra przyjezdnych, które królowały nie tylko w bloku, ale także na zagrywce, zdobywają łącznie 8 asów serwisowych. Nieoceniona okazała się także wysoka skuteczność w ataku. W trzecim dwa asy z rzędu upolowała Zofia Pinderska. Pogoń przyniosła skutek (11:12), niemniej końcowo lepsze okazały się siatkarki SMS-u, wygrywając 25:21. Czwarta część spotkania zakończyła się identycznym wynikiem.
MVP: Nadia Siuda
Enea Energetyk Poznań – SMS PZPS Szczyrk 1:3
(25:23, 15:25, 21:25, 21:25)
WARSZAWIANKI KRÓLOWYMI MAZOWSZA… I ROZGRYWEK
W derbach Mazowsza naprzeciwko siebie miały okazję zagrać LTS Legionovia Legionowo i KSG Warszawa. Stołeczny beniaminek zaskakuje od początku sezonu prezentując wysoki poziom, tak też było w Legionowie, gdzie podopiecznym Piotra Olenderka do wygranej potrzeba było czterech setów. Do najbardziej wyrównanych należał pierwszy set, zakończony na korzyść legionowianek dopiero przy stanie 29:27. Gra gospodyń od początku była wyzwaniem dla warszawianek, które zmuszone były do gonienia wyniku (10:7). Później przyjezdne doprowadziły do remisu po 13, a następnie za sprawą znakomitych zagrywek Katarzyny Saj wyszły na prowadzenie 18:13. Gospodynie do gry poderwały wówczas Zuzanna Wawrzyniak oraz Maja Daca, co przyniosło swój skutek w postaci wygranej.
Drugi set to już ‘demolka’ w warszawskim stylu. Gościnie od początku do końca narzuciły własne tempo gry, którego nie były w stanie wytrzymać legionowianki (5:5, 5:8, 7:15). Tym razem serią w polu serwisowym mogła poszczycić się Martyna Gorzkiewicz. W ataku z kolei czarowały Katarzyna Saj i Aleksandra Jedut. Ostatecznie set zakończył się wysoką wygraną przyjezdnych 25:14. Dwie kolejne odsłony spotkania to ponownie koncertowa gra warszawianek, które nie spuszczały z tonu wygrywając oba sety do 21. W przyjęciu i obronie dwoiła się i troiła Magdalena Saad, do której ponownie powędrowała nagroda dla MVP spotkania. Pewna wygrana pozwoliła także przyjezdnym na wskoczenie na 1. miejsce, kosztem pauzujących wieliczanek.
MVP: Magdalena Saad
LTS Legionovia Legionowo – KSG Warszawa 1:3
(29:27, 14:25, 20:25, 19:25)
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi kobiet
źródło: inf. własna