Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > I liga mężczyzn > I liga M: Emocjonujące derby. Będzie nowy lider?

I liga M: Emocjonujące derby. Będzie nowy lider?

fot. Klaudia Piwowarczyk

Przed nami 6. kolejka PLS 1. Ligi Mężczyzn. Ostatnia seria spotkań przyniosła niespodzianki i nowego lidera. Wszystko wskazuje na to, że również po tej kolejce czekają nas poważne roszady w zestawieniu. Gra w tej rundzie rozpocznie się z wysokiego c, choć w czwartek zmierzą się drużyny z dołu tabeli. Kto tym razem pokusi się o niespodziankę?

Pauza lidera

PZL LEONARDO Avia Świdnik po ostatniej kolejce awansowała na fotel lidera. Teraz istnieje szansa, że świdniczanie stracą swoją pozycję. Tym razem to ekipa trenera Guza pauzuje. Niepokonani świdniczanie mają tylko dwa punkty przewagi nad ChKS-em i jeden nad KPS-em. – Myślę, że nawet dobrze się złożyło, że w następny weekend nie zagramy z zespołem z Rudzińca i będziemy mieli przerwę. Dzięki temu będziemy mieli czas, aby trochę odpocząć, bo czuć już pierwsze trudy tego sezonu. Uważam, że ta przerwa wyjdzie nam na dobre i przed kolejnymi meczami złapiemy trochę świeżości – powiedział w rozmowie z naszym portalem Tomasz Kuś.

Derby za sześć punktów

Granie w szóstej kolejce otworzą derby województwa lubuskiego. Choć zagrają ze sobą zespoły z ostatniej i przedostatniej pozycji w tabeli, to mecz zapowiada się niezwykle emocjonująco. Obie ekipy nie wygrały jeszcze meczu. Olimpia zdobyła dotychczas jeden punkt walcząc nie tylko z rywalami, ale też kontuzjami. Nowosolanie mimo walki nie ugrali jeszcze żadnego punktu. Jeśli któraś z ekip sięgnie po komplet oczek, to może znacząco poprawić swoją sytuację. Dodatkowy smaczek stanowić będzie to, że w Astrze obecnie gra kilku siatkarzy, którzy wraz z trenerem Copem ostatni sezon spędzili w Sulęcinie. – Trener Cop zna nasz zespół i to większą część, bo połowa naszej drużyny z obecnym trenerem Astry współpracowała w zeszłym sezonie. Na pewno będzie to trudne spotkanie, dużo nerwowości. Debry dwóch zespołów, które do tej pory średnio sobie radzą. Będzie to bardzo ważne spotkanie pod wieloma względami – przyznał w rozmowie z Radiem Zachód Damian Sławiak.

Będą kolejne niespodzianki?

Dużą niespodziankę w poprzedniej kolejce zrobił AZS AGH Kraków. Krakowianie na wyjeździe w Toruniu sięgnęli po trzy punkty. Przed własną publicznością podopieczni trenera Kubackiego jeszcze nie wygrali. Nie będzie im łatwo poprawić ten bilans, bowiem do Krakowa przyjeżdża podrażniony REA BAS Białystok. Podopieczni trenera Jurkojcia w poprzedniej kolejce zostali zatrzymani przez MCKiS Jaworzno. Dla białostoczan będzie to początek serii wyjazdowych meczów. We własnej hali ponownie zagrają dopiero 9 listopada.

Po odbudowę do Spały pojedzie beniaminek. CUK Anioły Toruń w ostatniej kolejce przeżył zimny prysznic. Tym razem również zmierzą się z ekipą, która dotychczas nie wygrała. Podopieczni trenera Nawrockiego to najsłabsza ekipa w stawce. Jako jedyna nie ugrała jeszcze nawet seta, choć ma za sobą pięć meczów. Uczniowie SMS-u pokazali już wielokrotnie, że potrafią postawić się rywalom, ale za każdym razem w końcówkach to przeciwnicy przechylali szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Czy ta sztuka uda się również podopiecznym trenera Stelmacha?

Mecze walki w Jaworznie i Kluczborku

Chociaż MCKiS Jaworzno i KPS Siedlce dzielą cztery miejsca w ligowej tabeli, obie ekipy mogą powiedzieć, że zaliczyły bardzo udany początek sezonu. Jaworznianie nie wspominają najlepiej ostatniego spotkania we własnej hali, bowiem przegrali 0:3. Siedlczanie dotychczas mają na swoim koncie tylko jedną porażkę – na wyjeździe. Choć obie ekipy zmieniły się względem sezonu 2023/2024 niewykluczone, że powtórzy się rezultat z poprzednich rozgrywek, kiedy to oba mecze rozstrzygały się po tie-breakach. Jaworznianie ostatnio sprawdzali swoją formę na tle reprezentacji Omanu, z którą wygrali 3:2. – To będzie bardzo ciężki mecz. Zespół z Jaworzna również dobrze zaczął ten sezon. Gra naprawdę bardzo przyzwoicie, a we własnej hali będzie dla nas groźnym przeciwnikiem. Jednak niezależnie od przeciwnika w każdym meczu chcemy walczyć z każdym i każdemu urywać punkty. Będziemy starali się zagrać jak najlepiej w Jaworznie i przywieźć zwycięstwo do Siedlec – powiedział w rozmowie z naszym portalem Jakub Czyżowski.

Ciekawie zapowiada się mecz w Kluczborku. Mickiewicz zaliczył ostatnio serię zwycięstw za trzy punkty. Podopieczni trenera Łysiaka w tym sezonie we własnej hali jeszcze nie przegrali. Do Kluczborka przyjeżdża BBTS Bielsko-Biała. Bielszczanie mają do wyrównania rachunki ze swoimi najbliższymi rywalami. Dodatkowo ostatnio drużyna trenera Kapelusa zaliczyła dwie porażki, choć ostatnio urwała punkt Avii Świdnik. W minionych rozgrywkach Mickiewicz we własnej hali przegrał w fazie zasadniczej, zaś w ćwierćfinale wygrał a oba mecze zakończyły się po tie-breakach. – Mecze z Mickiewiczem charakteryzują się dość wysokim napięciem emocjonalnym. Zawsze ciężko nam się rozgrywa te spotkania, ponieważ kluczborczanie zawieszają wysoko poprzeczkę. Na pewno jedziemy po zwycięstwo, zrobimy wszystko, żeby tak się stało – stwierdził dla BBTS TV Bartłomiej Zawalski.

Visła zatrzyma ChKS?

Przed trudnym zadaniem stanie BKS Visła Proline Bydgoszcz. Podopieczni trenera Masnego podejmą we własnej hali ChKS Chełm. Siatkarze z Chełma mają za sobą tydzień spokojnego treningu. Visła natomiast zamiast pauzy zagrała awansem mecz z SMS-em a w ostatniej kolejce wygrała z Astrą. Oba mecze zakończyły się w trzech setach. ChKS w tym sezonie nie stracił jeszcze punktów. Ostatnio w lidze przegrał… 4 maja w Bydgoszczy, kiedy to Visła wygrała rywalizację o brązowy medal. Obecnie jednak obie drużyny są znacznie przebudowane i to goście będą bezsprzecznymi faworytami. – Po dwóch wygranych z niżej notowanymi rywalami czeka nas mecz z zespołem z górnej półki. Według mnie drużyna z Chełma będzie kandydatem numer jeden do awansu, biorąc pod uwagę jej doświadczenie i szerokość składu. Fajnie będzie sprawdzić się na tle tak mocnego przeciwnika. To jednak jest I liga, w której za darmo nikt punktów nie dostaje. Wszyscy wygrywają ze wszystkimi, więc nie jesteśmy na straconej pozycji zaznaczył w rozmowie z naszym portalem Maciej Krysiak.

Czy Czarni odbiją się od strefy spadkowej?

Spadkowicz z PlusLigi ostatnie trzy spotkania przegrał 1:3 i znalazł się w strefie spadkowej. Do Radomia przyjeżdża Lechia Tomaszów Mazowiecki. Tomaszowianie nie mieli najlepszego początku rozgrywek, ale w ostatnich dwóch meczach wywiązali się już z roli faworyta i wygrali po 3:0. Biorąc pod uwagę dyspozycję obu drużyn, również w Radomiu to Lechia będzie nieznacznym faworytem. Jeśli jednak Czarni Radom zaprezentują się jak w trzecim secie meczu w Kluczborku, to w niedzielne popołudnie możemy liczyć na ciekawe spotkanie.

I liga mężczyzn – gdzie oglądać?

W 6. kolejce zaplanowano transmisję telewizyjną z derbów województwa lubuskiego. W czwartek 17 października o 20:30 na antenie Polsatu Sport 1 będzie można obejrzeć pojedynek pomiędzy Astrą Nowa Sól a Olimpią Sulęcin.

Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, I liga mężczyzn

Tagi przypisane do artykułu:

Więcej artykułów z dnia :
2024-10-17

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved