Za nami druga kolejka zmagań na drugoligowych parkietach. Za wcześniejsze porażki zrehabilitowały się zespoły z Augustowa i Sędziszowa Małopolskiego. Już tylko 13 drużyn pozostało bez porażki. Najciekawiej jest w czwartej grupie, w której nie ma już drużyny bez punktu. W całych rozgrywkach pozostało ich 6.
Grupa I
W pierwszej grupie pozostały 3 zespoły, które nie straciły jeszcze punktu. Wśród nich są dwa, które nie przegrały jeszcze seta, czyli Wilki Wilczyn, które rozprawiły się w derbach Wielkopolski na wyjeździe z Krishome Września oraz Volley Team Żychlin, który wygrał w Tarnowie Podgórnym, mając problemy tylko w premierowej odsłonie z miejscową Tarnovią. Niepokonany jest też Energetyk Poznań, który gładko na wyjeździe pokonał Stoczniowca Politechnikę Gdańską, tylko w trzeciej odsłonie pozwalając mu dobrnąć do granicy 20 oczek. Pierwsze zwycięstwo w sezonie odniósł SPS Słupca, który potrzebował aż pięciu setów, aby pokonać w Gorzowie Wielkopolskim miejscowy Stilon. Również tie-breakiem zakończyło się spotkanie w Gdańsku, gdzie rezerwy Trefla przegrywały już 1:2 z Lotnikiem Łęczyca, ale wygrały po pięciosetowej batalii.
Zobacz również:
Wyniki i tabela 1. grupy II ligi mężczyzn
Grupa II
W niej Camper Wyszków pozostał jedynym zespołem, który nie stracił jeszcze punktu w rozgrywkach. Podopieczni Mateusza Mielnika rozbili w Spale rezerwy SMS-u PZPS, tylko w drugim secie pozwalając rywalom dobrnąć do granicy 20 punktów. Wysoko jest Trójka Międzyrzec Podlaski, która potrzebowała trzech setów, aby pokonać rezerwy Lechii Tomaszów Mazowiecki. Trudną przeprawę w Kobyłce miała Sparta Grodzisk Mazowiecki. Miejscowy Kartpol prowadził już nawet 2:1, ale przegrał po tie-breaku. Za inauguracyjną wpadkę zrehabilitowało się Necko Augustów, które u siebie odprawiło z kwitkiem MOS Wola, a trochę walki było jedynie w inauguracyjnej odsłonie. Lepiej poszło drugiej stołecznej ekipie, czyli Metru, które we własnej hali ograło KKS Kozienice. Goście najbliżej przedłużenia spotkania byli w trzeciej odsłonie, lecz przegrali ją po batalii na przewagi. Pierwszej wygranej doczekał się AZS UWM Olsztyn, który na wyjeździe pokonał ProNutivę Belsk Duży. Moment słabości przytrafił mu się w drugim secie, ale do podziału łupów nie dopuścił.
Zobacz również:
Wyniki i tabela 2. grupy II ligi mężczyzn
Grupa III
W grupie trzeciej są trzy zespoły, które nie straciły jeszcze punktu. Liderem jest WKS Wieluń, który u siebie rozbił AS PANS Nysa, pozwalając przeciwnikom w całym meczu uzbierać 33 punkty. Wśród niepokonanych ekip są też Volley Jelcz-Laskowice, który w Gubinie szybko rozprawił się z miejscowym MLKS-em oraz Ikar Legnica, który nie miał problemów, by pokonać Volley’a MOSiR Sieradz, pozwalając mu tylko na toczenie wyrównanej gry w premierowej odsłonie. Pierwszego zwycięstwa doczekał się Chrobry Głogów, który na wyjeździe gładko rozprawił się z Sobieskim Żagań. Trochę walki było tylko w trzecim secie. Pierwsze punkty na koncie zapisała też Gwardia Wrocław, która we własnej hali wykazała wyższość nad Bielawianką Bielawa. Goście jedynie w drugiej partii próbowali postawić się przeciwnikom. Łupami podzieliły się za to zespoły z Wałbrzycha i Częstochowy. Chełmiec przegrywał u siebie już 0:2 z AZS-em, ale poddał się dopiero po tie-breaku.
Zobacz również:
Wyniki i tabela 3. grupy II ligi mężczyzn
Grupa IV
W niej bez straty seta pozostał Volley Rybnik, który w Krakowie rozbił SMS Spartę, pozwalając jej w całym meczu uzbierać zaledwie 47 oczek. Bez porażki jest też Kęczanin Kęty, który u siebie wykazał wyższość nad TKS-em Tychy. Goście byli blisko doprowadzenia do tie-breaka, ale czwartą odsłonę przegrali po batalii na przewagi. Dobrze radzą sobie Karpaty Krosno, które przegrywały 1:2 z Volley’em Strzelce Opolskie, a wygrały po pięciosetowej batalii. Za wcześniejszą wpadkę zrehabilitowała się AVIA Solar Sędziszów Małopolski, która źle zaczęła mecz z MKS-em Andrychów, ale od drugiego seta to ona dyktowała warunki gry. Sporo emocji było w Strzyżowie, gdzie miejscowy Wisłok podzielił się łupami z AKS-em V LO Rzeszów. Dwie partie grane były na przewagi, ale ostatnie słowo w tie-breaku należało do gości. Pięć setów rozegrano również w Ropczycach, gdzie Akademia Talentów Jastrzębskiego Węgla przegrywała już z Błękitnymi 1:2, ale triumfowała po tie-breaku.
Zobacz również:
źródło: inf. własna
