Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Atakujący ZAKSY zagrał wybitnie, ale bije wielką skromnością i pokorą

Atakujący ZAKSY zagrał wybitnie, ale bije wielką skromnością i pokorą

fot. PressFocus

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle ma za sobą drugi mecz w sezonie. Kędzierzynianie pokonali na wyjeździe Indykpol AZS Olsztyn 3:1. To dla nich pierwsze punkty w sezonie 2024/2025. Spotkanie momentami było wymagające i trudne dla drużyny z województwa opolskiego, która dwukrotnie musiała wracać z dużej przewagi punktowej przeciwnika. Olbrzymie piętno odcisnął Mateusz Rećko, który był niekwestionowanym liderem swojego zespołu. Po kapitalnym występie atakujący ZAKSY zachowuje jednak dużą skromność. 

lider

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle pokonała na wyjeździe Indykpol AZS Olsztyn 3:1. Po dwóch setach tablica wyników wskazywała na remis 1:1. Podopieczni trenera Andrei Gianiego wywalczyli komplet punktów, a olbrzymią cegłę do końcowego sukcesu dołożył Mateusz Rećko. Debiutant w rodzimej elicie zakończył starcie z dorobkiem 25 punktów (20 z 39 skończonych piłek, skuteczność 51%, efektywność 41%), dokładając 5 oczek blokiem. Był lekarstwem ZAKSY na trudniejsze momenty, przełamując blok rywala w kontratakach. Na ten nadział się dwukrotnie, popełnił też dwa błędy.

– Polemizowałbym z tym, czy jestem bohaterem spotkania oraz drugim Bartkiem Kurkiem (śmiech). Na pewno daleko mi do tego. Jestem Mateusz Rećko. Zagrałem na 100% swoich możliwości. Fajnie, że mecz z AZS-em tak wyglądał i pomogłem zespołowi w dużym stopniu, żeby wygrać za trzy punkty. Wracamy do domu z kompletem punktów – mówił w rozmowie z ZAKSA TV Mateusz Rećko, atakujący kędzierzyńskiej ZAKSY.

’MÓZG’ ZESPOŁU Z KILKOMA POWODAMI DO ZADOWOLENIA

W starciu z AZS-em można było ujrzeć starą domenę ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, a więc powroty z dużych punktowych strat. Jeszcze w meczu o Superpuchar Polski 2023 oraz sezonie 2022/2023 kędzierzynianie słynęli z powrotów oraz przełamywania rywali rzutem na taśmę. Podobnie było i w meczu w Olsztynie. Akademicy w drugim secie prowadzili już 14:9, 20:13 oraz 24:20, by remisować 24:24. W grze na przewagi dopięli swego. Pokaźną zaliczką legitymowali się również w partii numer cztery. Nie wykorzystali prowadzenia 11:6.

– Bardzo nas cieszą trzy punkty. Mnie osobiście bardziej cieszy fakt wychodzenia i wracania do gry z cięższych momentów. W drugim secie nie udało się ostatecznie wygrać, ale jest to bardzo cenne i takie może być w przyszłości, jeśli uda nam się to utrzymać. Nawet jeśli tracimy kilka punktów z rzędu na początku seta – nie poddajemy się, nie zaczynamy panikować i nie ma nerwowości w naszych szeregach, tylko gramy spokojnie i zdajemy sobie sprawę, że swoimi umiejętnościami będziemy w stanie odwrócić wiele setów. Jeśli powtórzymy to kilka razy w przyszłości, to będzie to świadczyło o tym, że jesteśmy drużyną, która jest się w stanie bić o najwyższe cele – oznajmił z kolei Marcin Janusz, rozgrywający ZAKSY.

ciężkie wejśćie

Dla AZS-u jest to trzecia porażka z rzędu. Olsztynianie nie zapunktowali w żadnym ze spotkań z PGE GiEK Skrą Bełchatów, Ślepskiem Malow Suwałki oraz ZAKSĄ. Wydaje się, że jednym z kłopotów podopiecznych trenera Juana Manuela Barriala jest brak stabilności i tylko dobre momenty, bez ich kontynuacji czy utrzymania. Argentyński szkoleniowiec często rotował składem, ale zarówno podstawowi gracze, jak i zmiennicy nie przynieśli zamierzonego rezultatu.

– Trzy mecze wyglądają tak, że gramy w nich dobrze, a potem słabo. Bardzo dużo falujemy i musimy popracować nad zagrywką, atakiem i blokiem. Raz jesteśmy na górze, a raz na dole. Mam nadzieję, że będziemy się zgrywać jeszcze bardziej na treningach i przełoży się to na mecze – powiedział natomiast w rozmowie z klubowymi mediami Jakub Majchrzak, środkowy AZS-u.

Zobacz również:
PlusLiga: Wyjątkowo długie granie zmorą nowego sezonu? „Naj” 3. kolejki

źródło: Indykpol AZS Olsztyn - materiały prasowe, ZAKSA TV

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, , , , ,

Więcej artykułów z dnia :
2024-10-01

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved