– Ostatni tydzień nie był dla nas łatwy, trenowaliśmy bez Poli Janickiej. Wierzę, że jak najszybciej wróci do zdrowia i wrócimy do pełnych treningów. Dobry trening jest nam niesamowicie potrzebny na poczet tego, żeby wygrywać kolejne mecze i przede wszystkim grać dobrą siatkówkę – mówił w rozmowie z klubowymi mediami Mateusz Grabda, trener ITA TOOLS Stali Mielec.
PORAŻKA NA START
ITA TOOLS Stal Mielec w piątek, 27 września zainaugurowała nowy sezon TAURON Ligi we własnej hali. Ekipa, która po powrocie do ekstraklasy rozgrywa drugi sezon, mierzyła się z PGE Grot Budowlanymi Łódź. Mielczanki uległy 4. najlepszej drużynie ostatnich mistrzostw Polski. Szczególnie bolesny dla drużyny z województwa podkarpackiego okazał się set numer dwa, w którym prowadziła 13:7, 22:19 i 23:21, by przegrać w kolejnych czterech akcjach z rzędu. Łodzianki triumfowały dwukrotnie do 23 i następnie do 17. – Na pewno nie tak wyobrażaliśmy sobie początek sezonu. Mieliśmy świadomość tego, że mierzymy się z bardzo mocnym przeciwnikiem. Pierwsze dwa sety wyglądały przyzwoicie w naszym wykonaniu. Nie były to jednak super, bo stać nas na zdecydowanie lepsze granie. Ciężko wchodzi się w kolejną partię, mając z tyłu głowy prowadzenie 13:7 w poprzedniej części i jednocześnie stratę całej części meczu – tłumaczył w rozmowie z klubowymi mediami Mateusz Grabda, trenera ITA TOOLS Stali Mielec.
FRYCOWE
Drużyna z Mielca została znacznie odmłodzona względem minionych rozgrywek. Na jej pokładzie znajduje się aż dziewięć zawodniczek urodzonych po 2000 roku, z czego aż sześć stanowią siatkarki urodzone po 2004 roku. W drużynie pozostały jedynie trzy zawodniczki z ostatniego sezonu. – Mamy nowy i młody zespół. Dla większości dziewczyn było to pierwsze spotkanie w TAURON Lidze. Na pewno musimy zapłacić pewne frycowe jako drużyna na początku – powiedział szkoleniowiec Stali.
zawirowania
W starciu nie ujrzeliśmy Poli Janickiej, która pauzuje ze względu na stan zdrowia. Z założenia ma ona być nominalną rozgrywającą drużyny z Mielca. – Ostatni tydzień nie był dla nas łatwy, bo trenowaliśmy bez Poli Janickiej. Wierzę, że jak najszybciej wróci do zdrowia i wrócimy do pełnych treningów. Dobry trening jest nam niesamowicie potrzebny na poczet tego, żeby wygrywać kolejne mecze i przede wszystkim grać dobrą siatkówkę – zakończył Mateusz Grabda.
Zobacz również:
Wyniki i tabela TAURON Ligi
źródło: Stal Mielec - Facebook