Zespół, w którym na co dzień występuje Kamil Semeniuk w sobotę zapewnił sobie udział w finale Superpucharu Włoch. Dla Polaka będzie to szansa na trzecie trofeum z rzędu.
Superpuchar Włoch, podobnie jak w innych rozgrywkach na świecie poprzedza inauguracyjną kolejkę ligi. Można więc powiedzieć, że triumfatorzy przystąpią do nowego sezonu w dobrej atmosferze i z pewnością siebie. Los chciał, że od trzech sezonów nieprzerwanie ta radość towarzyszy właśnie drużynie Sir Safety Vim Perugia, w której występuje Kamil Semeniuk.
WYGRANA Z PIACENZĄ
Podopieczni Angelo Lorenzettiego w półfinale Superpucharu Włoch mierzyli się z drużyną Gas Sales Bluenergy Piacenza. Mistrzowie Italii potrzebowali czterech setów, by zapewnić sobie kolejny wielki finał w historii ligowych rozgrywek.
W pierwszej partii lepsi byli siatkarze z Perugii, którzy przechylili szalę na swoją stronę przy stanie 25:22. Kolejna odsłona należała do ekipy Andrei Anastasiego, choć niewiele brakowało mistrzom kraju by odmienić jej losy. Następne dwa sety były prowadzone już pod dyktando zeszłorocznych triumfatorów. Mistrzowie Włoch wygrali je kolejno 25:20 i 25:21.
BĘDZIE HAT-TRICK SEMENIUKA?
Całkiem udany występ zanotował polski przyjmujący. Kamil Semeniuk w całym spotkaniu zdobył łącznie 10 punktów – na tę liczbę złożyło się 8 skończonych ataków na 16 prób, jeden punktowy blok i as serwisowy. Przed naszym reprezentantem okazja do zdobycia trzeciego Superpucharu Włoch z rzędu. Polak w kraju znad Półwyspu Apenińskiego gra bowiem od 2022 roku i właśnie wtedy, jeszcze przed debiutem ligowym zdobył z ekipą pierwsze trofeum. Drugie świętowali w ubiegłym sezonie, dopełniając je później mistrzostwem kraju, Pucharem Włoch i złotym medalem Klubowych Mistrzostw Świata.
MOCNY SKŁAD I AMBITNE CELE
Gracze z Perugii w finale zmierzą się ze zwycięzcą drugiego półfinału. Będą to więc albo siatkarze Itas Trentino albo zespół Vero Volley Monza. Obrońcy trofeum rywali poznają już dziś wieczorem, a wielki finał odbędzie się w niedzielę, 22 września.
Sezon ligowy zostanie rozpoczęty niemal tydzień później. Dokładnie 29 września drużyna prowadzona przez Angelo Lorenzettiego podejmie na swojej hali ekipę Rana Verona. Niewątpliwie obrońcy tytułu mają wszystko, by w tym sezonie ponownie walczyć o najwyższe cele. Do drużyny dołączyli tacy siatkarze jak Yuki Ishikawa czy Agustin Loser. O sile zespołu stanowić będą także Simone Gianelli, Massimo Colaci, Wassim Ben Tara czy Sebastian Sole oraz jeden z najlepszych siatkarzy z Ukrainy, Oleg Płotnicki.
Zobacz również:
źródło: inf. własna, legavolley.it