MKST Astra Nowa Sól od porażki z BBTS Bielsko-Biała zainaugurowała sezon na zapleczu ekstraklasy siatkarzy od porażki z faworytem do awansu, BBTS Bielsko-Biała, ale warto zwrócić uwagę na jeden fakt. W składzie drużyny znalazł się jeden z najmłodszych zawodników w lidze jaki był kiedykolwiek wpisany w protokół meczowy.
15 lat, 9 miesięcy i 11 dni
Tyle lat liczył sobie Marcel Woźny w dniu meczu MKST Astra Nowa Sól z BBTS Bielsko-Biała. Młodziutki siatkarz na co dzień szlifuje umiejętności w Toms Młodzieżowej Akademii Siatkarskiej Astra Nowa Sól. Jednak już na starcie pierwszoligowych rozgrywek mógł dołączyć do pierwszej ekipy. To jeden z najmłodszych siatkarzy, który kiedykolwiek był wpisany do meczowego protokołu w tej klasie rozgrywkowej. Astra przegrała mecz z BBTS 1:3.
– Marcel to utalentowany, młody zawodnik, który podobnie jak drugi z młodzieżowej Toms MAS Marcel Michalski, ciężko przepracował okres przygotowawczy, wykazując się dużym zaangażowaniem i chęcią rozwoju. Jest lubiany przez kolegów z drużyny, a dzięki swojej osobowości stał się wręcz maskotką (ulubieńcem) zespołu. Gdy pojawiła się szansa na uzupełnienie czternastki meczowej, nawet się nie zastanawiałem. Pooddychanie szatnią i atmosferą meczową da mu na pewno sporo frajdy i cennego doświadczenia. Przed nim jeszcze sporo pracy i pokornej nauki, ale z takim podejściem i wsparciem zespołu ma szansę za kilka lat być pociechą dla nowosolskich kibiców – ocenia trener Konrad Cop.
źródło: Astra Nowa Sól - Facebook, inf. własna