Timo Tammemaa to zawodnik dobrze znany z polskich parkietów. Estoński siatkarz ma za sobą pierwszy krok po trzyletniej przygodzie z PlusLigą. Po zdobyciu mistrzostwa Niemiec przynajmniej na rok kończy się jego przygoda z europejską siatkówką. Środkowy obrał bowiem japoński kierunek. W rozgrywkach 2024/2025 przywdziewać będzie barwy Voreas Hokkaido.
najlepszy sezon w karierze zawocował kontraktem w japonii
Po trzech latach gry w najwyższej klasie rozgrywkowej Timo Tammemaa zdecydował się przenieść do ligi niemieckiej. W niej reprezentował barwy Berlin Recycling Volleys, a więc absolutnie bez dwóch zdań dominatora tych rozgrywek w ostatnich latach. Estończyk ma za sobą najlepszy sezon w dotychczasowej karierze. Mimo że w finale mistrzostw Niemiec przegrywał 0:2, tak wraz ze swoimi kolegami podniósł się i sięgnął po złoto. W dodatku dołożył do niego wcześniej superpuchar i Puchar Niemiec, a także dotarł do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.
jeszcze rok temu grał w polsce
Dwukrotny mistrz Ligi Europejskiej jeszcze przed rokiem występował w PlusLidze. Jego przygoda z polską ekstraklasą rozpoczęła się w 2020 roku, kiedy to dołączył do Asseco Resovii Rzeszów. Z klubem ze stolicy Podkarpacia dwukrotnie zajął jednak 5. miejsce. Nie wywiózł z Polski żadnego medalu. Jego przygoda z najwyższą klasą rozgrywkową zakończyła się sezonem spędzonym w WKS-ie Czarnych Radom. Wówczas udało mu się 'uniknąć’ spadku z PlusLigi, wszak klub z województwa mazowieckiego uplasował się na 15. pozycji.
Reprezentant Estonii w przeszłości występował również w klubach z Francji, Belgii oraz Estonii. Po raz pierwszy zagra w klubie z innego kontynentu niż Europa. 32-latek postawił na Voreas Hokkaido, który w ostatnim sezonie zajął 9. miejsce. Zdecydowaną większość składu na nadchodzące rozgrywki tworzą Japończycy, choć środkowy nie jest jedynym obcokrajowcem. W ekipie widnieje także dwóch siatkarzy pochodzących z Chińskiego Tajpeju – Yu-Sheng Chang oraz Cien-Chen Chen. W dodatku są jeszcze dwa europejskie akcenty. Jednymi z nich jest występujący na pozycji atakującego Nikita Zolotukhin z Ukrainy. Pieczę nad zespołem sprawować będzie natomiast Edo Klein z Chorwacji, który trenerem Voreasu jest bez przerwy od sezonu 2017/2018.
– Moi koledzy z drużyny są bardzo mili i gościnni. Mogę grać w siatkówkę w świetnym otoczeniu. Mam nadzieję, że będę mógł się rozwijać wraz z moimi kolegami z zespołu w tej drużynie. Jestem bardzo podekscytowany możliwością grania w SV League. Miejmy przyjemność z zabawy na boisku, grajmy swobodnie i osiągniemy swoje cele! Kibiców zapraszam na miejsce, żeby zobaczyć, jak gram w Japonii – w ten oto sposób skomentował swoje dołączenie do klubu z Japonii Tammemaa.
Zobacz również:
Resovia zamknęła klasyfikację turnieju w Lublinie. Trener: Cały czas przybywa mnóstwo materiałów
źródło: voreas.co.jp