Męska reprezentacja Portoryko ma nowego szkoleniowca. Ossie Antonettiego na ławce trenerskiej zastąpił Jamille Torres, który ma pomóc poprawić pozycję drużyny ze strefy NORCECA w światowym rankingu.
Siatkarski kopciuszek
O ile żeńska reprezentacja Portoryko potrafiła sprawiać niespodzianki, o tyle męska drużyna z tego kraju nie jest zaliczana nawet do szerokiej czołówki światowej. Wprawdzie potrafiła zająć nawet dwunaste miejsce w mistrzostwach świata, ale w ostatnich latach jest tłem dla czołowych ekip globu. Nawet nie otarła się o możliwość występu w ostatnich igrzyskach olimpijskich, a szansą uczestnictwa w kolejnych mistrzostwach świata stała się dla niej reforma zwiększająca liczbę uczestników tego turnieju z 24 do 32.
Nowa miotła
Okazało się, że do najbliższych wyzwań Portorykańczyków będzie przygotowywał już nowy szkoleniowiec. Ossie Antonettiego zastąpił bowiem Jamille Torres, choć ten pierwszy wciąż będzie doradzał zarówno męskiej, jak i żeńskiej kadrze tego kraju. – Jesteśmy bardzo podekscytowani nominowaniem Jamille’a Torresa na stanowisko nowego trenera męskiej drużyny narodowej. Jego zaangażowanie i wizja są dokładnie tym, czego potrzebujemy, aby nadal rozwijać naszą reprezentację i osiągać nowe sukcesy – powiedział prezes portorykańskiej federacji, César Trabanco.
Przypomnijmy, że siatkarze z Portoryko w ubiegłorocznych mistrzostwach strefy NORCECA zajęli dopiero szóste miejsce. W ćwierćfinale przegrali 0:3 z Dominikaną, a w starciu o piątą lokatę ulegli Meksykanom 1:3. Jeszcze słabiej spisali się na ostatnich mistrzostwach świata, w których zostali sklasyfikowani dopiero na 22. pozycji. Za to w tym roku z dobrej strony pokazali się w Pucharze Panamerykańskim rozgrywanym na Dominikanie. Zaszli w nim do strefy medalowej, a w spotkaniu o brąz pokonali 3:1 rywali z Kuby. Obecnie w rankingu FIVB zajmują dopiero 30. miejsce.
Zobacz również
Niespodziewana śmierć reprezentantki Portoryko
źródło: inf. własna, ivollymagazine.it