Po dwóch zwycięstwach Jagoda Śliwka i Aleksandra Wachowicz zaznały smaku goryczy. Jedyne w stawce Polki uległy w ostatnim meczu byłym mistrzyniom Europy, Łotyszkom – Tina/Anastasija. Dwa sety wystarczyły, aby ze zwycięstwa i wygrania grupy cieszyły się przeciwniczki. Dobra postawa we wcześniejszych spotkaniach zapewniła jednak Polkom awans do kolejnej rundy.
Alekskandra Wachowicz i Jagoda Śliwka w dwa poprzednie mecze kończyły z tarczą. Najpierw pokonały Holenderki, a dziś rano Francuzki. Dwa zwycięstwa cieszą, niemniej nie były to łatwe spotkania, bowiem przeciwniczki walczyły o swoje, przedłużając grę do tie-breaka. W ostatnim meczu fazy grupowej na polskie siatkarki czekało największe zadanie. Naprzeciwko nich stanęły Łotyszki, nie do końca zadowolone z występu w Paryżu, ale przede wszystkim głodne sukcesu z 2022 roku, kiedy zostały mistrzyniami Starego Kontynentu. Tina Graudina oraz Anastasija Samilova pomęczyły się z Francuzkami, lecz Holenderki pokonały dzisiaj do zera.
DOBRY POCZĄTEK TO NIE WSZYSTKO
Lepiej w mecz weszły biało-czerwone, które po zagrywkach Jagody Śliwki prowadziły 5:0. Łotyszki początkowo szybko zaczęły odrabiać straty – 4:6, ale polskie siatkarki starały się konsekwentnie grać swoje (8:5, 12:9). Dwa zrywy przeciwniczek później był już remis po 13, a gra zaczęła się od nowa. Przez pewien czas żadna za stron nie była w stanie przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę (15:16), jednak znakomita seria przy zagrywkach Samailovej dała byłym mistrzyniom Europy prowadzenie 19:16. Reprezentantki Polski walczyły do ostatniej piłki, lecz bezkompromisowa Graudina zamknęła rezultat spotkania atakiem, ustanawiają wynik 21:18.
W drugim secie Łotyszki bardzo szybko narzuciły własne tempo gry. Polskie siatkarki kontakt z oponentkami straciły już w pierwszych akcjach, przegrywając 3:8. Z czasem różnica tylko rosła, a biało-czerwone popełniały błędy (18:6). Miażdżąca okazała się także przewaga Łotyszek w ataku, które kończyły niemal każdą piłkę. Ostatecznie set zakończył się wysoką przegraną Polek 21:11.
Aleksandra Wachowicz zdobyła łącznie 12 punktów (1 as). Jagoda Śliwka dołożyła od siebie 8 ‘oczek’. Po drugiej stronie siatki całe show skradła Tina Graudina, która zdobyła zawrotne 22 punkty. Dla Polek jest to koniec zmagań grupowych. Bilans dwóch wygranych i jednej porażki daje im awans do kolejnej rundy.
Tina/Anastasija (LVA) – Śliwka/Wachowicz (POL) 2:0
(21:18, 21:11)
Zobacz również:
Plażowe ME: Przegrana ze Szwajcarami w pierwszym meczu pary Łosiak/Bryl
źródło: inf. własna
