Po środowych meczach wyjaśniła się jedna niewiadoma, ale to niewiadoma najważniejsza dla nas. Do czterech ćwierćfinalistów, którzy zapewnili sobie awans we wtorek, dołączył piąty – Polska. Trzy miejsca wciąż pozostają nieobsadzone, a scenariuszy jest sporo.
Polska z awansem, Brazylia Wciąż ma wszystko w swoich rękach
Było jasne, że zwycięstwo z Brazylią daje nam awans do ćwierćfinału. Porażka 2:3 dawała nam duże szanse, a zerowy dorobek komplikował sytuację, choć wciąż pozostawiałby awans w naszych rękach. Polacy postanowili nie czekać do meczu ostatniej szansy i po zaciętym spotkaniu pokonali Brazylijczyków 3:2. To oznaczało dwa punkty, pewny ćwierćfinał i pewne przynajmniej drugie miejsce w grupie. O pierwsze powalczymy z Włochami – zwycięzca tego meczu wygra też naszą grupę.
Jeden punkt wywalczony przez Brazylię był tak naprawdę wielkiej wagi. Oznacza on bowiem, że awans Brazylijczyków wciąż zależy tylko od nich samych. Zwycięstwo nad Egiptem 3:0 na pewno da siatkarzom Bernardo Rezende ćwierćfinał, bo nawet jeżeli Serbowie wygrają ostatni mecz z Kanadą 3:0, to będą mieli gorszy bilans setów i niezależnie od rozstrzygnięć w grupie C, Brazylia znajdzie się w ósemce.
Dzisiejsze rozstrzygnięcia sprawiły, że pierwszą drużyną, która straciła już szansę na awans do ćwierćfinału jest Egipt.
Zobacz również:
Wyniki i tabela grupy B
W grupie a nie grali, a i tak sytuacja serbów się pogorszyła
W grupie A nie zmieniła się sytuacja Francji i Słowenii. Są w ćwierćfinale i w bezpośrednim pojedynku rozstrzygną sprawę pierwszego miejsca. Mecz Polski z Brazylią wygenerował za to zmiany dla Serbii i Kanady. Kanadyjczycy praktycznie żegnają się z igrzyskami. Żeby awansować dalej muszą wygrać z Serbią i jeszcze liczyć na porażkę Brazylii z… Egiptem, co jest już dość karkołomnym scenariuszem. Awans da im również porażka 0:3 Niemców z Argentyną przy lepszym stosunku małych punktów. To mniej nierealny scenariusz, ale wciąż trudno go rozważać w kategorii prawdopodobnych.
Więcej nadziei mają Serbowie. Oni do awansu potrzebują oczywiście zwycięstwa nad Kanadą – najlepiej 3:0. Wtedy porażka Japonii 0:3 daje im pewny awans, również porażka 0:3 i 1:3 Niemców z Argentyną premiuje Serbów. Jeżeli te warunki nie zajdą, wciąż Serbia może awansować kosztem Brazylii, jeżeli ta straci przynajmniej dwa sety z Egiptem.
Zobacz również:
Wyniki i tabela grupy A
Amerykanie też już pewni
Japończycy zrobili krok w stronę awansu, wygrywając z Argentyną 3:1. Wciąż jednak jest to słaba polisa na przyszłość. Przed nimi mecz z USA i tam potrzebują wygranego seta. Tylko seta… i aż seta, bo jeżeli go nie wygrają, to mają duże szanse być tą drużyną z trzeciego miejsca, która pojedzie do domu. Dość prawdopodobnym scenariuszem bowiem jest, że Serbowie ograją Kanadę 3:0, a Niemcy zdobędą punkt z Argentyną.
Niemcom do awansu bezwarunkowo wystarczą dwa wygrane sety z Argentyną. Wtedy w zależności od wyniku meczu USA – Japonia awansują z drugiego lub trzeciego miejsca.
Iluzoryczne szanse na awans ma jeszcze Argentyna. Dokładnie jak Kanada musi liczyć na na porażkę Brazylii z Egiptem lub zwycięstwo 3:0… właśnie Kanady z Serbią. Wtedy między Kanadą i Argentyną będą liczone małe punkty.
Zobacz również:
Wyniki i tabela grupy C
źródło: inf. własna