Mark Lebedew znalazł nowego pracodawcę. Były trener m.in. Jastrzębskiego Węgla i Aluron CMC Warty Zawiercie, który ostatnie lata spędził w Niemczech, przez najbliższe dwa sezony poprowadzi holenderski Nova Tech Lycurgus. Zastąpił na stanowisku Arjana Taaija.
W CV M.in. PLUSLIGA
57-letni australijski szkoleniowiec przez ostatnie trzy sezony dowodził grą czołowego niemieckiego klubu Vfb Friedrichshafen, z którym trzykrotnie wywalczył tytuł wicemistrza kraju, a w 2022 roku sięgnął po Puchar Niemiec. Już w marcu wiadomo było, że jego przygoda z pracą w tym klubie dobiegnie końca. Wcześniej urodzony w Adelajdzie Mark Lebedew był m.in. trenerem reprezentacji Słowenii i Australii. Pracował też w ligach polskiej, włoskiej i belgijskiej. Największe sukcesy odnosił jednak na parkietach niemieckiej Bundesligi, gdzie w latach 2011-2014 trzykrotnie z rzędu sięgnął z Berlin Recycling Volleys po mistrzostwo kraju.
Z Niemiec do Holandii
Teraz poprowadzi zespół trzykrotnego mistrza Holandii, z którym będzie chciał znów powalczyć o najwyższe cele. Trzy poprzednie sezony Eredivisie Nova Tech Lycurgus zakończył bowiem na trzecim stopniu podium. – Projekt, nad którym pracuje klub jest bardzo ambitny. Nova Tech Lycurgus to bardzo dobrze zorganizowany zespół z wielkimi planami. Myślę, że to miejsce, w którym możemy wspólnie tworzyć przyszłość siatkówki – powiedział nowy trener ekipy z Gorningen. – Musimy jeszcze pozyskać kilku siatkarzy, ale jestem bardzo zadowolony z tych, którzy już podpisali kontrakt. To gracze na dobrym poziomie. Myślę, że tworzymy zespół, który może zrealizować ambicje każdego – dodał Australijczyk.
źródło: inf. własna, www.lycurgus.nl