Pierwszej wygranej w Lidze Narodów doczekała się reprezentacja Tajlandii, która na rozpoczęcie zmagań w drugim tygodniu w czterech setach pokonała siatkarki z Dominikany. W drugim wtorkowym spotkaniu Brazylijki okazały się lepsze od Japonek, ale potrzebowały aż 5 setów, aby wygrać ten zacięty mecz.
Azjatki Górą
Reprezentantki Tajlandii świetnie zaczęły mecz, po akcji Pimpichayi Kokram odskakując na 5:2. Rywalki szybko wyrównały za sprawą zbić Yonkairy Isabel Peni (10:10). Wymiana ciosów trwała w najlepsze, ale po asie serwisowym Chatchu-On Moksri to Azjatki przełamały przeciwniczki (22:20). W końcówce nie roztrwoniły prowadzenia, a Srithong Wipawee przypieczętowała ich wygraną w premierowej odsłonie (25:22).
W drugiej poszły za ciosem, odskakując na 6:4, ale ich własne błędy i dobra gra Gaili Gonzalez-Lopez sprawiły, że to Dominikanki przejęły inicjatywę na boisku (11:8). One coraz lepiej rozczytywały grę Azjatek, a kolejne zbicia Gonzalez-Lopez powiększały ich prowadzenie (17:13). Rywalki popełniały mnóstwo błędów, a Pena na spółkę z Gonzalez-Lopez dążyły do wyrównania stanu meczu. Po akcji Madeline Guillen ta część spotkania padła łupem Dominikanek 25:20.
dominikanki bez ikry
W trzecim secie przez długi czas oba zespoły szły łeb w łeb. Dopiero błędy Dominikanek i dobra postawa Hattayi Bamrungsuk sprawiły, że to siatkarki z Tajlandii zbudowały sobie nadwyżkę (14:10). Skuteczne zbicia dokładały Moksri i Kokram, a Azjatki pewnie kroczyły do wygranej w tej partii (21:15). W końcówce asa serwisowego dołożyła Thatdao, a Kokram zakończyła nierówną walkę (25:17).
W czwartej partii poszły za ciosem, a ich kombinacyjna i skuteczna gra dała im przewagę (9:3). Dominikanki się jednak nie poddały, a przy zagrywce Jineiry Martinez doprowadziły do remisu (12:12). Za sprawą Kokram Azjatki objęły prowadzenie 21:19, ale dzięki blokowi Dominikanki wróciły jeszcze do gry. Ostatecznie o losach seta musiała zadecydować batalia na przewagi. Po błędzie Gonzalez-Lopez ekipa z Tajlandii triumfowała 26:24.
Tajlandia – Dominikana 3:1
(25:22, 20:25, 25:17, 26:24)
Składy zespołów
Tajlandia: Wipawee (16), N. Thatdao (14), B. Hattaya (17), J. Natthanicha (1), K. Pimpichaya (12), M. Chatchu-On (11), N. Jidapa (libero), P. Piyanut (libero), S. Donphon, S. Kanokporn, S. Thanacha
Dominikana: Arias (2), Eve (7), Peralta (6), Marte (1), Pene Isabel (18), J. Martinez (12), Gonzalez-Lopez (20), Martinez-Caro (libero), Y. Rodriguez (libero), A. Rodriguez, Tapia, G. Gonzalez, Guillen (2)
Gra na przewagi
Początek meczu należał do Japonek, które po zbiciach Mayu Ishikawy odskoczyły od rywalek na 6:2. Brazylijki do walki poderwała Rosamaria Montibeller, a błędy Azjatek doprowadziły do remisu. Po zbiciu Any Cristiny to siatkarki z kraju kawy zbudowały sobie nadwyżkę (21:19), ale dzięki Sarinie Kodze wynik oscylował wokół remisu (22:22). O jego losach zadecydowała batalia na przewagi, w której błąd Brazylijek dał zwycięstwo rywalkom 26:24.
W drugim secie przebudziły się podopieczne Ze Roberto, które wyszły na prowadzenie 6:2, ale dzięki Hayashi Kotonie Azjatki wróciły do gry (7:7). Wymiana ciosów trwała w najlepsze, a żadna z drużyn nie mogła wypracować sobie przewagi. Dopiero as serwisowy Gabi Bragi Guimaraes spowodował, że to Brazylijki przełamały rywalki. Po błędzie Japonek prowadziły już 24:20, ale blok pozwolił Azjatkom doprowadzić do gry na przewagi. Dopiero kontra Gabi dała zwycięstwo zespołowi z Ameryki Południowej (26:24).
Po krótkiej wymianie ciosów w trzecim secie do ataku ruszyły Japonki, które po akcjach Kogi zbudowały sobie nadwyżkę (8:5). Brazylijki do walki próbowała poderwać Montibeller, ale popełniały błędy, asa serwisowego dołożyła Koga, a dzięki Ishikawie Japonki kontrolowały wynik 16:8. Przy serwisie Julii Bergmann przeciwniczki zerwały się do gry, zbliżając się na 17:21. Na więcej nie było ich stać, a dobra postawa Kogi na zagrywce i w ataku przypieczętowała sukces Japonek (25:19).
Brazylijki odwróciły losy meczu
W czwartym secie poszły one za ciosem. Po akcji Kotony wygrywały 7:5, ale Gabi doprowadziła do remisu. Azjatki naciskały rywalki, ale te przy serwisie Thaisy zyskały przewagę (15:13). Asa serwisowego dołożyła Ana Cristina, a niezawodna w ataku Gabi przybliżała obie ekipy do tie-breaka (21:17). Ostatecznie po akcji Thaisy Brazylijki triumfowały 25:20.
W tie-breaku nie zwalniały tempa. Świetnie zaprezentowała się Carol, która na spółkę z Aną Cristiną wyprowadziły Brazylijki na prowadzenie (7:3). Japonki próbowały ratować się blokiem, ale Gabi przybliżała siatkarki z Ameryki Południowej do zwycięstwa (11:6). Azjatki zbliżyły się jeszcze na 10:13, ale i tak przegrały 11:15.
Brazylia – Japonia 3:2
(24:26, 26:24, 19:25, 25:20, 15:11)
Składy zespołów:
Brazylia: Diana (2), Rosamaria (19), Roberta (2), Gabi (24), Ana Cristina (14), Carol (13), Nyeme (libero) oraz Macris, Thaisa (11), Kisy (2), Bergmann (2)
Japonia: Iwasaki (2), Hayashi (16), Koga (29), Ishikawa (22), Yamada (1), Araki (6), Fukudome (libero) oraz Seki, Airi (6), Kurogo (2), Watanabe (1)
Zobacz również:
źródło: inf. własna