– Z dnia na dzień czuję się coraz lepiej, funkcjonuję już normalnie. Jeśli chodzi o wysiłek, to jedyny, który mogę na razie wykonywać, to spacer – mówi w rozmowie z Sarą Kalisz z TVP Sport libero reprezentacji Polski Maria Stenzel, która wraca do zdrowia po zabiegu.
Operacja
Maria Stenzel niedawno musiała poddać się niespodziewanej operacji. Libero reprezentacji Polski podczas pierwszych dni zgrupowania w Spale doznała zapalenia wyrostka robaczkowego i musiała przejść zabieg jego usunięcia. W rozmowie z TVP Sport zdradza, jak się teraz czuje, jak przebiega rekonwalescencja i kiedy będzie mogła wrócić do gry. – Nie czułam typowego bólu żołądka tylko jakbym miała naciągnięty lub naderwany mięsień brzucha – opisuje moment, w którym nastąpiły problemy zdrowotne. – Jadąc na diagnozę w ogóle nie myślałam o tym, że jeszcze tego samego dnia mogę trafić do szpitala. Na szczęście miałam wykonany zabieg metodą laparoskopową – opowiada.
powrót do zdrowia
Fakt, że Stenzel nie potrzebowała „klasycznej” operacji pozytywnie wpływa na przebieg, a przede wszystkim czas powrotu do zdrowia. – Przez to, że zabieg odbył się trochę lżejszą metodą niż standardowa, wiedziałam, że okres gojenia nie będzie aż tak długi. Sama operacja to cztery dni w szpitalu, później tydzień dochodzenia do siebie w domu. Po tym czasie zaczęłam czuć, że wracam do siebie i mogę więcej rzeczy wykonywać samodzielnie – kontynuuje libero kadry.
Okazuje się, że już niebawem zawodniczka będzie mogła wznowić sportową aktywność. – Z dnia na dzień czuję się coraz lepiej, funkcjonuję już normalnie. Jeśli chodzi o wysiłek, to jedyny, który mogę wykonywać, to spacer, do 25 maja. Wówczas będę mogła zacząć wracać do treningów – kończy Maria Stenzel.
Zobacz również:
Aleksandra Szczygłowska: Bycie pierwszą libero to duża odpowiedzialność
źródło: inf. własna, TVP Sport