Dwa ważne zwycięstwa odniósł zespół z Piły. Najpierw w zaległym meczu wygrał 3:1 z Legionovią Legionowo. Z kolei w meczu 23. kolejki w takim samym stosunku wygrał z SAN-Pajdą. Dwie wygrane sprawiły, że beniaminek przesunął się w tabeli na drugie miejsce.
Gospodynie postraszyły pilanki
Pierwsza partia spotkania miała zacięty i wyrównany przebieg. Gra toczyła się punkt za punkt (8:8, 11:11, 14:14). Drużyna z Mazowsza swoją przewagę zaznaczyła przy stanie 17:17. Zdobyła trzy punkty z rzędu, prowadziła 20:17. Zespół gości wyrównał na 21:21, na więcej nie było go stać. Miejscowa drużyna lepiej zagrała na siatce oraz w obronie, rozstrzygnęła inauguracyjną partię spotkania na swoją korzyść.
Legionowianki w dalszym ciągu dominowały na boisku, lepiej zagrały na siatce prowadziły 10:8 oraz 11:9. Wówczas swoją przewagę na boisku zaznaczyły pilanki. W jednym ustawieniu zdobyły pięć punktów z rzędu, prowadziły 14:11, kilka chwil później było 17:13 dla zespołu z grodu Staszica. Miejscowa ekipa doprowadziła do remisu 18:18. W końcówce lepsze okazały się być zawodniczki z Piły, które rozstrzygnęły tę część meczu na swoją korzyść.
Pilanki poszły za ciosem. W trzeciej partii spotkania gospodynie nie miały zbyt wiele do powiedzenia. W jednym ustawieniu straciły dziewięć punktów z rzędu, przegrywały 1:9. Po takich ciosach gospodynie nie zdołały się podnieść. Przy stanie 7:16 zdobyły dwa punkty z rzędu, przegrywały 9:16. Grę przerwał trener Damian Zemło, było to dobre posunięcie pilskiego szkoleniowca. Do końca tej części meczu ekipa gości dominowała na boisku i wygrała dosyć pewnie w stosunku 25:15.
ton wydarzeniom na boisku nadawała ekipa z Piły. Na początku ostatniej części meczu zbudowała sobie pięciopunktową przewagę (7:2). Riposta gospodyń była natychmiastowa, legionowianki zbliżyły się na jeden punkt, przegrywały 6:7. Gra falowała w najlepsze, obie ekipy seriami zdobywały punkty i seriami je traciły. Do stanu po 15 toczyła sie gra punkt za punkt. Następnie trzecia drużyna tabeli, prowadziła 18:15. Legionowianki doprowadziły do remisu po 21. W końcówce seta lepiej zaprezentowały się siatkarki beniaminka, które wygrały set numer trzy i wywiozły trzy cenne punkty z Mazowsza.
MVP: Alina Bartkowska
Legionovia Legionowo – KS Enea Piła 1:3
(25:22, 21:25, 15:25, 22:25)
Składy zespołów:
Legionovia: Szmelter, Bagrowska, Duda, Mikołajczyk, Diana Dąbrowska, Daca, Kulig (libero) oraz Jaworska-Nowak, Gajewska, Wieczorkowska, Olszowiec, Górecka,
KS: Baranowska, Pisarska, Góźdź , Kobus, Daria Dąbrowska, Bartkowska, Piekarz (libero) oraz Bogacz, Szubert, Urban
NIEWYKORZYSTANA SZANSA JAROSŁAWINEK
Początek spotkania należał do zespołu gości, przyjezdne prowadziły 8:5. Przy serii zagrywek Patrycji Papszun doszło do remisu po 8. Jarosławianki lepiej zagrała na siatce, punktowały w bloku, dobrze spisała się Marcelina Gliniecka, było 13:9 dla nich. Zespół z Piły nie kończył ataków z pierwszego uderzenia, po tym jak została zablokowana Daria Dąbrowska przegrywał 15:19. Na boisku dominowały gospodynie, które ustrzegły się błędów własnych. Atak ze skrzydła Marceliny Glinieckiej zakończył zmagania w pierwszej partii.
Do stanu po 9 wynik oscylował wokół remisu. Wówczas dała o sobie znać Daria Dąbrowska, przy jej serii zagrywek pilanki odskoczyły na trzy punkty (12:9). Przewagę tę utrzymały do stanu 18:16. Wówczas trudnymi zagrywkami popisała się Alina Bartkowska, gospodynie popełniły błędy w przyjęciu, przegrywały 16:21. Po asie serwisowym beniaminek wygrał i wyrównał stan meczu.
W trzeciej partii spotkania pilanki odskoczyły na trzy punkty (7:4) wówczas grę przerwał trener Maciej Tietianiec. Jego podopieczne zbliżyły się na jeden punkt, przegrywały 6:7. Do remisu 10:10 atakiem doprowadziła Katarzyna Saj. Do stanu po 14 obie ekipy grały punkt za punkt. Martyna Zięba nie zwalniała ręki w polu zagrywki SAN-Pajda miał czteropunktowy zapas (18:14). Radość gospodyń nie trwała zbyt długo, Do remisu po 19 sprytną kiwką doprowadziła Alina Bartkowska. Kontratak Oliwii Urban zapewnił wygraną w tej części meczu przyjezdnym.
Katarzyna Saj napędziła grę swojej drużyna SAN-Pajda prowadził 6:3. Następnie gospodynie stanęły w miejscu w jednym ustawieniu straciły siedem punktów z rzędu. W polu zagrywki popis gry dała Kamila Kobus. Jarosławianki miały duże problemy z przyjęciem, przegrywały 7:11. Udało im się wyrównać dzięki Katarzynie Stepko. Tym razem ta siatkarka dała popis gry w polu zagrywki, był remis 14:14. Żadnej z drużyn nie udało się zbudować wyraźnej przewagi do stanu 21:21 gra toczyła się punkt za punkt. Miejscowe siatkarki lepiej zagrały an siatce, prowadziły 23:21 oraz 24:22. Nie wykorzystały swoich szans, doszło do gry na przewagi. Sytuacja zmieniała się niczym w kalejdoskopie. Ostatni punkt w tym spotkaniu atakiem ze skrzydła zdobyła Daria Dąbrowska.
SAN-Pajda Jarosław – KS Enea Piła 1:3
(25:21, 18:25, 23:25, 32:34)
Składy zespołów:
SAN-Pajda: Mazure-Mago, Saj, Gliniecka, Zięba, Dróżdż, Papszun, Machowska (libero) oraz Grzelak, Magierowska, Stepko, Andrzejewska
KS: Czerwińska, Kobus, Daria Dąbrowska, Szubert, Bartkowska, Urban, Piekarz (libero) oraz Góźdź, Bogacz, Pisarska, Rajewska
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi kobiet
źródło: inf. własna