Bogdanka LIK Lublin zanotowała niezwykle ważne trzy punkty przeciwko sąsiadowi w tabeli – Grupie Azoty ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle. Dzięki temu może coraz śmielej patrzeć w stronę play-off. Ten mecz jednak miał też pozytywne akcenty dla kędzierzynian. Na boisko powrócił Aleksander Śliwka, choć zagrał tylko krótki epizod. W spotkaniu oglądaliśmy też Łukasza Kaczmarka, który wraca po problemach zdrowotnych.
Pełna kontrola gospodarzy
Otwarcie spotkania było wyrównane. Dopiero skuteczny atak Mateusza Malinowskiego i autowe zagrania Andreasa Takvama pozwoliły gospodarzom wyjść na trzypunktowe prowadzenie. Przy stanie 10:7 o czas poprosił trener Swaczyna. Bardzo dobrze funkcjonował lubelski blok. Mimo roszad w składzie ZAKSA wciąż musiała gonić wynik. Obu drużynom zdarzało się popełniać błędy w polu zagrywki, jednak gospodarze dodatkowo punktowali w tym elemencie. Po asie Tobiasa Branda było już 18:11. Pojedyncze zagrania kędzierzyńskich skrzydłowych na niewiele się zdały. Po zagraniu Marcina Komendy gospodarze mieli kolejne piłki setowe. Ostatnie punkty padły po zepsutych zagrywkach.
Zacięta walka z końcówką po dyktando lublinian
W drugim secie gospodarze kontynuowali skuteczną grę. Raz za razem punktował Malinowski (8:5). Goście nie mieli zamiaru odpuszczać i po asie Davida Smitha wyszli na prowadzenie 11:10. W kolejnych akcjach trwała zacięta walka. Swoje akcje kończył Łukasz Kaczmarek a ze zmiennym szczęściem atakował Bartosz Bednorz. Dobra postawa Alexandre Ferreiry pozwoliła ponownie doprowadzić do remisu (16:16). Ofensywa gospodarzy opierała się na Malinowskim, po jego asie o czas poprosił trener Swaczyna (19:19). W końcówce nie mylił się Brand. Dwa błędy w ataku Łukasza Kaczmarka dały decydujące punkty lublinianom.
ZAKSA bez szans
Pierwsze akcje seta numer trzy były zacięte, stopniowo do głosu zaczęli dochodzić gospodarze. Nie brakowało efektownych wymian. Po ataku Ferreiry było 10:8 dla LUK-u. Skuteczne akcje Nowakowskiego i Malinowskiego pozwoliły powiększyć dystans i o czas poprosił trener ZAKSY (12:9). Komenda regularnie posyłał piłki do swoich środkowych (15:12). Kędzierzynianie nie odpuszczali. Gdy przedłużoną akcję skończył Bednorz, interweniował trener Botti (18:15). Po przerwie z prawego skrzydła zaatakował Brand. Do końca nie brakowało ciekawych wymian. Przewagę zachowywali jednak lublinianie. Autowa zagrywka Kaczmarka dała serię piłek meczowych LUK-owi (24:20). Punkt na wagę zwycięstwa zdobył atakiem po bloku w aut Brand.
MVP: Mateusz Malinowski
Bogdanka LUK Lublin – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:0
(25:16, 25:21, 25:21)
Składy zespołów:
LUK: Nowakowski (), Komenda (), Kania (), Malinowski (), Ferreira (), Brand (), Thales (libero) oraz Nowosielski (), Schulz ()
ZAKSA: Janusz (), Kluth (), Bednorz (), Takvam (), Smith (), Chitigoi (), Shoji (libero) oraz Kaczmarek (), Śliwka (), Paszycki () i Szymański ()
Zobacz również:
Wyniki i tabela Plusligi
źródło: inf. własna