Nie było niespodzianki w meczu 21. kolejki TAURON Ligi w Łodzi. Mimo, że spotkanie nie rozpoczęło się po myśli gospodyń, które niemal wygraną już partię przegrały ostatecznie po grze na przewagi, ostatecznie ŁKS Commercecon zainkasował w starciu z Uni Opole komplet punktów.
Falstart gospodyń
Od pierwszych piłek inicjatywa leżała po stronie łodzianek. Po ataku Amandy Campos i dwóch błędach siatkarek Uni przewaga gospodyń wzrosła do sześciu punktów (12:6). W pewnym momencie przyjezdne zdołały zniwelować część strat (13:16), ale ŁKS nie dał wybić się z rytmu i w końcówce znów wyraźnie odskoczył, aż na siedem oczek (22:15). Wówczas niespodziewanie opolanki zaczęły odrabiać straty. W jednym ustawieniu ich łupem padło siedem kolejnych akcji. Doprowadziły do stanu po 22 i zaciętej końcówki. Niebawem, po grze na przewagi i dwóch asach Marty Orzyłowskiej, to przyjezdne cieszyły się ze zwycięstwa w pierwszym secie (26:24).
Wyrównanie
Druga partia rozpoczęła się od prowadzenia Uni 2:0. Łodzianki szybko jednak odrobiły straty i chwilę potem to one były trzy oczka z przodu (6:3). Punkt zdobyty przez Klaudię Alagierską-Szczepanik, a następnie dwie nieudane akcje po stronie opolanek sprawiły, że ŁKS prowadził już 12:6. Przyjezdne próbowały jeszcze odrabiać straty. W końcówce znacznie się do rywalek zbliżyły (17:19), ale łodzianki opanowały sytuację, pewnie wygrywając seta 25:21.
Udany powrót
W trzeciej odsłonie początkowo przewagę znów miały przyjezdne (3:1). Walka jednak cały czas była wyrównana. Przy wyniku 8:11 o czas poprosił Alessandro Chiappini. Po powrocie na boisko jego zespół zaczął odrabiać straty, ale wciąż minimalnie z przodu były opolanki. Dopiero przy remisie 16:16 role zaczęły się odwracać. Zbicie Piaseckiej i kolejna udana akcja ŁKS-u sprawiły, że to on tym razem przejął inicjatywę. Jeszcze w końcówce siatkarki Uni wyrównały na po 19, ale ostatnie słowo należało do gospodyń, które dość pewnie wygrały tę partię 25:22.
Pełna kontrola
Po początkowej wymianie punkt za punkt na czoło zaczęły się wysuwać miejscowe. Po ataku Anastazji Hryszczuk i skutecznym bloku prowadziły 6:3. Wkrótce ich przewaga wzrosła do pięciu oczek (10:5). ŁKS kontrolował przebieg wydarzeń na boisku. Nie dał wybić się z rytmu nawet, gdy opolanki zdołały zniwelować stratę do dwóch punktów (11:13). Za chwilę bowiem znów wyraźnie wygrywały (18:12). Bezpiecznej przewagi nie wypuściły już do końca seta , w którym triumfowały 25:18.
ŁKS Commercecon Łódź – Uni Opole 3:1
(24:26, 25:21, 25:22, 25:18)
Składy zespołów:
ŁKS: Hryszczuk (20), Campos (21), Alagierska-Szczepaniak (9), Stefanik (4), Piasecka (16), Zaborowska (2), Maj-Erwardt (libero) oraz Gryka (3), Dudek, Górecka (1), Ratzke (1), Drabek (libero)
Uni: Orzyłowska (8), Olaya (16), Pamuła (15), Zaroślińska-Król (15), Połeć (10), Bińczycka, Adamek (libero) oraz McCall (1), Janicka (1), Lijewska, Sieradzka (1)
Zobacz również:
Wyniki i tabela TAURON Ligi
źródło: inf. własna
